Doktor Who: odcinek specjalny 1 - Gwiezdna bestia - recenzja
Data premiery w Polsce: 21 listopada 2024David Tennant i Russell T. Davies wracają do serialu Doktor Who. Jak wypada pierwszy odcinek specjalny? Oceniam bez spoilerów.
David Tennant i Russell T. Davies wracają do serialu Doktor Who. Jak wypada pierwszy odcinek specjalny? Oceniam bez spoilerów.
David Tennant po latach wraca do serialu Doktor Who i razem z showrunnerem Russellem T. Daviesem w pierwszym odcinku specjalnym daje nam dokładnie to, czego oczekiwaliśmy – historię na dobrym poziomie, a także przygodę wymieszaną z lekko kiczowatą konwencją i postaciami, na którym widzom zależy. Wątek tego odcinka przypomni każdemu, kto nie kupił wizji Chibnalla czy Moffata, czym Doktor Who powinien być i jaką jakość powinien gwarantować. Naprawdę trudno narzekać, bo to ciekawa przygoda w klimacie science fiction. Seans odcinka sprawił mi ogromną frajdę.
Poczułem nutkę nostalgii, bo jednak minęła dłuższa chwila, odkąd ostatni raz widzieliśmy Doktora w wykonaniu Tennanta oraz Donny Noble (ponownie gra ją Catherine Tate). Davies ma jednak świadomość, że widzowie mogli oglądać ten serial wybiórczo, więc przypomniał kluczowe wydarzenia, które budują w tym odcinku emocjonalny fundament fabuły. Do tego stopniowo pobudza naszą ciekawość, bo wchodzimy na kolejne emocjonalne etapy, angażujące nas bez względu na to, czy znamy tego Doktora i Donnę, czy nie. Uważam, że to sukces, bo stworzenie wciągającej rozrywki bez wymagania znajomości całego świata Doktora Who, na pewno nie było łatwe.
Historia skupia się na uroczym stworku, na którego polują kosmici. Tak przynajmniej wydaje się na początku. Dzięki przygotowanym twistom całość nabiera charakteru, a opowieść kieruje się na nieoczekiwane tory. Twórcy idą na przekór widzom – serwują prostą, ale przyjemną fabułę, która trafia w punkt i dobrze wprowadza do serii odcinków specjalnych.
Zagadka, czemu Doktor ma twarz swojej poprzedniej inkarnacji, nie zostaje rozwiązana w tym odcinku. To jest zaleta, bo twórca – choć pozostawia przez to lekki niedosyt – zachęca do oglądania kolejnych epizodów, bo sugeruje, że coś więcej jest na rzeczy. Końcówka składa obietnicę, że odcinki specjalne Doktora Who będą wyjątkową rozrywką na 60-lecie serialu. Może być tylko lepiej!
Poznaj recenzenta
Adam SiennicaKalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1984, kończy 40 lat
ur. 1978, kończy 46 lat
ur. 1965, kończy 59 lat
ur. 1975, kończy 49 lat
ur. 1945, kończy 79 lat