Eenie Meanie – recenzja filmu
Data premiery w Polsce: 22 sierpnia 2025Mieszanka gatunkowa w jednym filmie i Samara Weaving w głównej roli – czyli nowy film akcji dostępny na Disney+. Czy jest to thriller wart obejrzenia? Oceniam bez spoilerów!

Produkcja wyreżyserowana przez Shawna Simmonsa jest określona jako film akcji/thriller, ale nie do końca zgodzę się z tą klasyfikacją. Dostajemy coś w stylu thrillera komediowego z domieszką akcji. Przyznam, że czułam się nieco rozczarowana po seansie. Już tłumaczę, dlaczego tak się stało.
Film został dobrze obsadzony i prawdopodobnie to go ratuje. Najbardziej wyróżnia się główna postać – Edie, czyli Samara Weaving, znana z Zabawy w pochowanego, Opiekunki czy Krzyku VI. Tym razem wciela się w rolę "mistrzyni kierownicy", która po latach wraca na swoją kryminalną ścieżkę, chcąc ratować byłego chłopaka, Johna (Karl Glusman). Edie to barwna i charakterna postać, która nadaje sens tej produkcji, choć nieco się w niej marnuje. Na ekranie zobaczymy także Steve’a Zahna, którego znać możemy z takich produkcji jak: Wojna o planetę małp, Masz wiadomość, Sahara czy White Lotus. W Eenie Meanie gra poboczną postać – ojca głównej bohaterki.
A więc dlaczego film rozczarowuje?
Choć początek buduje duży potencjał i daje nadzieję na koncepcję one last job, później następuje totalny kryzys. Przyznam, że przedstawiona historia nieco wciąga, bo zapowiada się obiecująco. Początkowa scena, z dobrą ścieżką dźwiękową i świetnymi ujęciami, wygląda jak rozpoczęcie doskonałej produkcji. Nic bardziej mylnego. W środku mamy sporo chaosu – wszystko się rozmywa i traci swój potencjał. Widz czeka na "ten" moment, a gdy on nadchodzi, nie daje satysfakcji.
Jest niewiele momentów, w których film trzyma w napięciu. Prawdziwa akcja i emocje rozpoczynają się pod koniec, gdy mamy finał całego tego zamieszania. Faktycznie, ta scena jest warta zachodu, a główna bohaterka odgrywa ją świetnie. Czy to wystarcza, by nazwać film dobrym? Oczywiście, że nie. Wygląda to tak, jakby reżyser miał wizję stworzenia porządnego akcyjniaka, jednak przez brak spójności serwuje miszmasz gatunkowy z niewielką ilością akcji i dziwnym, trochę niepasującym zakończeniem. Film obiecuje więcej, niż dostarcza, głównie przez to, że nie spełnia oczekiwań gatunkowych.
Film Eenie Meanie jest dosyć przewidywalny i nieprzemyślany. Ma się wrażenie, że nie do końca wie, czym chce być. Gdzieniegdzie pojawiają się sceny mocno emocjonalne, wręcz dramatyczne. W tle mamy średni romans, trochę akcji, a przy tym elementy komediowe. Może kilkanaście lat temu taki koncept z piękną Samarą sprzedałby się świetnie, teraz niczym się nie wyróżnia.
To, co niesie tę produkcję, to główna postać i ta jedna scena przepełniona akcją. Spodoba się na pewno widzom szukającym łagodniejszych filmów akcji czy thrillerów, bez wielu krwawych scen czy ciągłego napięcia, a z dodatkiem pobocznych wątków. Jeśli ktoś szuka rozrywki na ekranie, to zdecydowanie nie jest to propozycja dla niego. Produkcja miała potencjał, ale został on rozmyty. Historia jest zbyt powtarzalna i przewidywalna, przez to końcowo wypada średnio. Myślę, że bez Samary Weaving mogło być jeszcze gorzej.
Poznaj recenzenta
Kamila BągorskaPoznaj recenzenta
Adam SiennicaZastępca redaktora naczelnego naEKRANIE,pl. Dziennikarz z zamiłowania i wykładowca na Warszawskiej szkole Filmowej. Fan Gwiezdnych Wojen od ponad 30 lat, wychowywał się na chińskim kung fu, kreskówkach i filmach z dużymi potworami. Nie stroni od żadnego gatunku w kinie i telewizji. Choć boi się oglądać horrory. Uwielbia efekciarskie superprodukcje, komedie z mądrym, uniwersalnym humorem i inteligentne kino. Specjalizuje się w kinie akcji, które uwielbia analizować na wszelkie sposoby. Najważniejsze w filmach i serialach są emocje. Prywatnie lubi fotografować i kolekcjonować gadżety ze Star Wars.
Można go znaleźć na:
Instagram - https://www.instagram.com/adam_naekranie/
Facebook - https://www.facebook.com/adam.siennica
Linkedin - https://www.linkedin.com/in/adam-siennica-1aa905292/



naEKRANIE Poleca
ReklamaKalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1972, kończy 53 lat
ur. 2003, kończy 22 lat
ur. 1984, kończy 41 lat
ur. 1984, kończy 41 lat
ur. 1963, kończy 62 lat

Lekkie TOP 10
