Into the Badlands: Kraina bezprawia: sezon 2, odcinek 9 – recenzja
Przedostatni odcinek 2 sezonu Into the Badlands: Krainy bezprawia zawitał na ekrany telewizorów. Czy twórcy zachowali zwyżkową formę z poprzedniego odcinka? Oceniam to dla Was
Przedostatni odcinek 2 sezonu Into the Badlands: Krainy bezprawia zawitał na ekrany telewizorów. Czy twórcy zachowali zwyżkową formę z poprzedniego odcinka? Oceniam to dla Was
Sojusze w Into the Badlands zwykle nie trwają zbyt długo, ale chyba mamy nowego rekordzistę. Nie minęło dużo więcej niż pół kolejnego odcinka a już Sunny idzie na noże z Wdową. I to bez większego powodu. Ja rozumiem, że może być wściekły o to, że ta oddała Veil Quinnowi, ale czy naprawdę jest tak naiwny, wierząc, że może stanąć twarzą w twarz z szalonym Baronem i zrobić to bez armii? Nie kupuję tego, kompletnie.
Sama Wdowa rozczarowuje, gdy mówi słowami Tildy: "nie jest lepsza niż resztą Baronów". Powiem szczerze, że przez moment nawet zdarzyło mi się sympatyzować z tą postacią. Zwłaszcza kiedy dowiedziałem się, że jest uczennicą Bajie'ego, ale kilka jej decyzji, w tym odcinku szczególnie, przekreśliło jakiekolwiek emocje z nią związane, pomijając zwykłe wnerwienie.
Mam wrażenie momentami, że jedynymi postaciami które nie poszukują żadnej władzy czy potęgi w tym serialu są Tilda, Veil, M.K. i Sunny. Wdowa, Quinn i reszta Baronów to tylko najbardziej oczywiste przykłady. Wystarczy spojrzeć na zachowanie Odessy w tym odcinku. Jej strach przed M.K. jeszcze rozumiem, ale wydania jego i Bajie'ego Wdowie? I po co? Bo sądząc po wyrachowanym uśmiechu, to nie po to, żeby chronić Tildę. Wszędzie jakieś machlojki i zdrady, nawet wspomniany Bajie ma dużo za uszami i cokolwiek by nie zrobił, chyba nigdy nie uwierzę w czystość jego intencji. Nie wspomnę już o tym, że finalny gest ze strony Waldo też co najmniej trąci czymś podejrzanym.
Najlepiej w tym odcinku wypada wątek głównego złego i niedobrego, czyli Quinna. Mamy tu powrót taktycznego geniusza i natury manipulanta. Można by się nawet pokusić o stwierdzenie, że uciskający jego mózg nowotwór, przez to, że czyni go bardziej agresywnym, pozwala mu wymyślać śmiałe, zabójcze taktyki. Boli mnie natomiast w tej postaci fakt, że tak szybko zrezygnowano z halucynacji pod postacią Rydera, ten wątek miał naprawdę duży potencjał.
Podsumowując, Into the Badlands znowu mota, młóci i miesza, a to ledwo odcinek przed końcem. Nie wiem, jak twórcy zamierzają z tego wybrnąć, ale mam nadzieję, że będzie to warte czekania i znoszenia ewidentnych słabizn tego sezonu.
Źródło: fot. AMC
Poznaj recenzenta
Aleksander "Taktyczny Wafel" MazanekDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1962, kończy 62 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1980, kończy 44 lat
ur. 1965, kończy 59 lat