W Wind Gap nadszedł Dzień Calhoun, lokalne święto związane z jedną z mieszkanek miasta. Adora Crellin jak co roku przygotowuje ogromne przyjęcie, na którym pojawią się wszyscy obywatele miasteczka, bardziej lub mniej mile widziani. W hermetycznym środowisku nie milkną echa artykułu Camille, który sugeruje, że mordercą dziewczynek  może być jeden z mieszkańców. Przygotowania do przyjęcia sprawiają, że dziennikarka i Amma stają się sobie bliższe, stanowiąc dla siebie wsparcie w najmniej oczekiwanym momencie. Gęsta atmosfera związana ze sprawą zabójstw sprawia, że ten Dzień Calhoun niektórzy zapamiętają na długo. Najbardziej w tym odcinku spodobała mi się interesująca relacja pomiędzy Ammą a Camille, o której wspomniałem wyżej. Scenarzyści bardzo dobrze ją rozegrali, umiejętnie stopniując przejście z etapu gniewu do wzajemnego wsparcia. Amma zyskuje z odcinka na odcinek coraz większy koloryt zarówno w rysie psychologicznym, jak i w jej wątku pełnym tajemnic. Mimo, że jest to jedna z głównych postaci, to tak naprawdę wyjątkowo mało o niej wiemy. Camille staje się w tym wypadku katalizatorem zachowań Ammy, co pozytywnie wpływa na ugruntowanie się ich ekranowej chemii. Amy Adams i Eliza Scanlen dobrze współgrają ze sobą i nieźle ogrywają swe bohaterki w starciu ze społecznym tłem historii. Szczególnie dobrze to widać w scenie dialogu między siostrami po wizycie w sklepie. Amma chce, aby Camille została w Wind Gap nie z grzeczności, ale dlatego, że widzi w niej po części samą siebie. Twórcy stworzyli z osobowości młodszej z sióstr swoistą układankę, a relacja z Camille pozwala nam ją złożyć. Myślę, że zarówno sama ich więź jak i sam wątek Ammy mają dla nas wiele niespodzianek. Ja jestem nimi coraz bardziej zainteresowany. Ważnym elementem składowym nowego odcinka była również relacja pomiędzy główną bohaterką a  jej starającą się chronić własną społeczność matką, Adorą. Jak już wspomniałem we wcześniejszych recenzjach, Patricia Clarkson czasami za bardzo przechodzi ze skrajności w skrajność w swojej roli. W jednym momencie jest przesadnie enigmatyczna, w innym zaś przesadza z histerycznymi tonami. Mamy z tym do czynienia również w tym odcinku, jednak nie w tak dużym stopniu jak wcześniej. Postać Clarkson nie jest może wybitną kreacją indywidualnie, ale działa świetnie w interakcji z innym bohaterami, co udowadnia po raz kolejny w nowym epizodzie. Relacja Adory i Camille weszła na nowy poziom, co przyczyniło się na plus dla całej opowieści. Twórcy bardzo dobrze lawirują pomiędzy wszelkimi niuansami tej zależności i wygrywają ją na poziomie różnic charakteru postaci. Obydwie bohaterki nieźle zadziałały w kontrapunkcie do siebie. Wisienką na torcie jest tutaj scena, w której Adora mówi Camille, że tak naprawdę nigdy jej nie kochała przez jej niedostępność. Pełna moc emocji w tak minimalistycznej sekwencji. To właśnie zamknięcie Camille na zewnętrzne emocje w pewnym momencie staje się tematem przewodnim odcinka. Najbardziej ten aspekt fabuły rezonuje w wątku dotyczącym relacji dziennikarki i detektywa Willisa. Amy Adams ogrywa traumę swojej bohaterki w świetny sposób. Tworzy z niej tarczę ochronną, która paradoksalnie jest jej najsłabszym punktem. Przy okazji emocjonalny stan głównej bohaterki bardzo dobrze kontrargumentuje z mocno hermetycznym tłem społecznym historii. W pewnym momencie Camille staje się dla nas interesującym przewodnikiem po psychologii tłumu, wchodząc w interakcje z poszczególnymi elementami składowymi środowiska. Mamy tutaj zatem byłe cheerleaderki, które wszystkich obgadują, stróżów prawa, wyrzutków społecznych i lokalnych bohaterów. Twórcy dają nam najlepszy dotychczas przegląd nastrojów w ludzkiej warstwie Wind Gap, a Camille staje się w tym wypadku zmienną wpływająca na tę barwną masę. Ogląda się to naprawdę dobrze. Nowy odcinek serialu Sharp Objects wypadł bardzo dobrze. Interesujący rys psychologiczny tła społecznego, a także świetnie rozwinięte relacje głównych bohaterek sprawiły, że czekam na więcej.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj