„Palestyna”: Wnioski wyciągniesz sam – recenzja
Data premiery w Polsce: 2 grudnia 2014„Palestyna” to kolejny wybitny reportaż komiksowy, który trafił w tym roku w ręce polskich czytelników. Bardzo obrazowo opisana relacja z pobytu w jednym z najbardziej zapalnych punktów na świecie powinna znaleźć się w kolekcji każdego, kto ceni sobie rzetelne dziennikarstwo.
Autor: Kajetan Kusina
„Palestyna” to kolejny wybitny reportaż komiksowy, który trafił w tym roku w ręce polskich czytelników. Bardzo obrazowo opisana relacja z pobytu w jednym z najbardziej zapalnych punktów na świecie powinna znaleźć się w kolekcji każdego, kto ceni sobie rzetelne dziennikarstwo.
Autor: Kajetan Kusina
"Palestyna" autorstwa Joego Sacco, znanego z brutalnej "Strefy bezpieczeństwa Gorazde", to drugi reportaż komiksowy opowiadający o targanej niekończącym się konfliktem Jerozolimie, który trafił w ostatnim czasie do rąk polskich czytelników (pierwszym z nich były rewelacyjne "Kroniki Jerozolimskie" bardzo cenionego w naszym kraju Guya Delisle'a). W takim wypadku nie może obejść się więc bez porównywania obu tytułów. Jednak szybko można się zorientować, że mimo podobnej tematyki i gatunku „Palestyna” jest dziełem zupełnie innym od ostatniego komiksu utalentowanego Kanadyjczyka, głównie z powodu charakteru samych autorów. Sacco w przeciwieństwie do Delisle'a nie jest miłym, uroczym facetem, który obserwuje świat przez pryzmat wiecznie dziecięcej ciekawości. Autor „Palestyny” nie pokazuje siebie jako sympatycznego kolesia, który tworzy swoje reportaże z powodu poczucia misji. To raczej wiecznie narzekający bubek, mający na celu głównie swój interes, a cierpienia mieszkańców Jerozolimy są dla niego przede wszystkim materiałem do stworzenia ciekawej opowieści. Nie znaczy to jednak, że nie potrafi on zafrapować czytelnika, bo jest wręcz odwrotnie.
Jedna z głównych zalet „Palestyny” polega na tym, że Sacco nie stara się ukrywać swoich często niezbyt przychylnych opinii na temat muzułmanów żyjących w Jerozolimie. Dzięki tak obranej strategii jego reportaż nabiera autentyczności i nie wpada w pułapkę banalnego dydaktyzmu na temat wojny. Lwia część komiksu została zbudowana na ilustrowaniu historii opowiadanych przez Palestyńczyków w czasie wywiadów, którym Sacco poświęcił naprawdę dużo czasu. W pewnym momencie „Palestyna” zaczyna się zmieniać w ciąg osobnych opowieści, które łączą wspólne mianowniki, takie jak śmierć, cierpienie i brak poszanowania godności drugiego człowieka. Autor nie szczędzi czytelnikowi szczegółowych opisów tortur albo historii o śmierci dzieci. Dla równowagi znajdą się także fragmenty naprawdę zabawne - zazwyczaj te, w których obserwujemy, jak wiecznie niezadowolony Sacco nieudolnie próbuje odnaleźć się w obcej dla siebie strefie kulturowej. Takie połączenie daje często groteskowy efekt, który dodatkowo potęgowany jest przez mocno karykaturalną kreskę.
Graficzna strona komiksu to kolejny element, który zasługuje na pochwałę. Rysunki są dokładne, a autor eksperymentuje z kompozycją kadru, przez co rzadko mamy do czynienia z monotonią, często będącą problemem w tego typu komiksach. Jednak najbardziej rzucają się w oczy przerysowane postacie ludzkie z wyjątkowo dużymi ustami. Ludzie rysowani przez Sacco są po prostu brzydcy, ale dzięki temu idealnie komponują się z niezbyt pozytywnym przesłaniem całości.
Czytaj również: Komisarz Malin Fors powróci w powieści „Duchy wiatru”
"Palestyna" nie jest komiksem, który stara się przekonać czytelnika do spojrzenia na jeden z najbardziej znanych konfliktów w sposób czarno-biały. Po lekturze będzie on miał jeszcze więcej wątpliwości, zwłaszcza jeśli wcześniej czytał wspomniane już „Kroniki Jerozolimskie”. Po tym właśnie poznać można wybitny reportaż: autor przedstawia pewne spojrzenie na sprawę, ale to właśnie czytelnik sam musi sobie odpowiedzieć na często niełatwe pytania.
Poznaj recenzenta
Marcin ZwierzchowskiDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1962, kończy 62 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1980, kończy 44 lat
ur. 1965, kończy 59 lat