„Pogrzebany olbrzym”: Czy pamięć jest przekleństwem? – recenzja
Data premiery w Polsce: 23 września 2015"Pogrzebany olbrzym" to nowa, napisana po 10-letniej przerwie powieść znanego angielskiego pisarza japońskiego pochodzenia – Kazuo Ishiguro. Czy tak długa przerwa autora nagrodzonych Bookerem "Okruchów dnia" (pamiętna adaptacja z udziałem Anthony Hopkinsa i Emmy Thomson) sprawiła, że dostajemy książkę wartą lektury?
"Pogrzebany olbrzym" to nowa, napisana po 10-letniej przerwie powieść znanego angielskiego pisarza japońskiego pochodzenia – Kazuo Ishiguro. Czy tak długa przerwa autora nagrodzonych Bookerem "Okruchów dnia" (pamiętna adaptacja z udziałem Anthony Hopkinsa i Emmy Thomson) sprawiła, że dostajemy książkę wartą lektury?
Najnowsze dzieło Ishiguro, "Buried Giant", to alegoryczna opowieść o podróży starszego małżeństwa przez postarturiańską Brytanię, krainę zasiedloną przez Brytów i Sasów, w której żyją ogry i smoki, a czary są elementem codziennego życia. Nie jest to jednak kraina całkowicie fantastyczna na wzór tolkienowski - to raczej wczesnośredniowieczny świat, w którym pojawiają się elementy fantastyczne, Brytowie przyjęli chrześcijaństwo, Sasi zaś ciągle pozostają przy swoich wierzeniach.
Główni bohaterowie to starsze małżeństwo Brytów - Axl i Beatrice, którzy wyruszają ze swojej wioski do syna, którego nie widzieli od wielu lat. W czasie podróży spotykają na swojej drodze m.in. dzielnego wojownika Wistana; Edwina – saskiego chłopca, a także sir Gawaina – rycerza będącego siostrzeńcem króla Artura (zgodnie z arturiańską legendą).
Życie wydaje się płynąć spokojnym, utartym rytmem, ale to tylko pozory. Większość mieszkańców owej krainy nie pamięta bowiem swojej przeszłości, ba, ma problem nawet z przypomnieniem sobie tego, co wydarzyło się kilka godzin wcześniej. Beatrice nazywa to „mgłą”, która przesłania przeszłe wydarzenia. W trakcie podróży nasi bohaterowie stopniowo będą odzyskiwać pamięć, a powracająca przeszłość wystawi ich miłość na próbę. Okaże się również, że „mgła” ukrywa jeszcze mroczniejsze tajemnice. Czy odkrycie ich za wszelką cenę – do czego dąży wojownik Wistan - okaże się wybawieniem czy przekleństwem? Czy wyzwalająca moc prawdy nie doprowadzi raczej do rozbudzenia najgorszych demonów?
Isighuro stawia w swojej książce również inne bardzo ważne pytania godne mistrza ze Stratfordu: czy ład i porządek budowane na zbrodni, mimo że przyniosły szlachetne owoce, były tego warte?
Każda z postaci pojawiających się na kartach książki z czasem odsłania swoje prawdziwe oblicze i intencje, które kierują jej postępowaniem, co doskonale współgra z przewodnim motywem „mgły”. Poważny ton potęguje jeszcze dodatkowo pojawiająca się postać Przewoźnika, który jest oczywistą figurą Charona, a droga na wyspę, na którą przewozi ludzi, to symbol przekroczenia granicy życia i śmierci. Towarzyszą jej rozważania dotyczące istoty śmierci – jako wiecznego ukojenia, a może jednak smutku wiekuistej rozłąki.
Jak widać, ważkich pytań pojawia się sporo, co bynajmniej nie sprawia, że autor zagłębia się w nużące, filozoficzne rozważania – cała powieść napisana jest prostym, szlachetnym językiem, co doskonale koresponduje z jej alegoryczną formą. Zachęcam do lektury i poznania odpowiedzi, których udziela nam Kazuo Ishiguro. „Pogrzebany olbrzym” to książka, obok której nie można przejść obojętnie.
Poznaj recenzenta
Krzysztof PiskorskiDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1962, kończy 62 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1980, kończy 44 lat
ur. 1965, kończy 59 lat