Prokurator. Kobieta, która się nie bała - recenzja książki
Data premiery w Polsce: 2 września 2020Joanna Podgórska i Małgorzata Ronc zrobiły kawał dobrej roboty, tworząc tę fantastyczną książkę o sprawach, które prowadziła mieszkająca w Piotrkowie Trybunalskim prokurator. Ta lektura wciąga i przeraża, a to wszystko wydarzyło się naprawdę. Oceniam Prokurator. Kobietę, która nie bała się morderców.
Joanna Podgórska i Małgorzata Ronc zrobiły kawał dobrej roboty, tworząc tę fantastyczną książkę o sprawach, które prowadziła mieszkająca w Piotrkowie Trybunalskim prokurator. Ta lektura wciąga i przeraża, a to wszystko wydarzyło się naprawdę. Oceniam Prokurator. Kobietę, która nie bała się morderców.
Małgorzata Ronc w swoim czasie pracowała przy wielu słynnych sprawach, o których mówiła cała Polska. Oczywiście, najbardziej znaną jest historia Mariusza Trynkiewicza, o którym głośno było jeszcze kilka lat temu, gdy miał udać się na wolność. Jednak nie tylko o tym będzie nam dane poczytać – dziennikarka Joanna Podgórska opisze również inne, nieraz mrożące krew w żyłach śledztwa pani prokurator, a także to, jak one wpłynęły na jej życie.
Sam tytuł brzmi trochę banalnie, jednak niech nie zniechęci was to, bo sama książka jest naprawdę dobra i to od samego początku. Autorki odpowiednio dawkują informacje, by wilk był syty, a owca cała.
Najpierw mamy krótki wywiad pani Podgórskiej z panią Ronc, podczas którego ta pierwsza opowiada właśnie o sprawie Trynkiewicza, co najpewniej zaspokoi ciekawość wielu osób. Potem przechodzimy przez wiele innych, mniej lub bardziej głośnych spraw, o których słyszała Polska. Mamy nie tylko seryjnych morderców, ale również rabunki czy łapówkarstwo. Jednak to, co jest najciekawsze w tej książce, to opowiadania pani Ronc o jej całej karierze. Możemy więc nie tylko poznać ciekawe sprawy, dowiedzieć się, jak zmieniał się urząd prokuratora na przestrzeni tych wszystkich lat, PRL-u, zmian w trakcie 1989 roku i później, ale również samą panią Małgorzatę.
Na szczęście jednak pani Podgórska robi to w sposób wyważony, dzięki czemu prywatne życie prokurator nie przyćmiewa rozwiązywanych przez nią spraw, a jedynie je wzbogaca. Ciekawe jest zobaczyć, że nie zawsze środowisko, w którym żyła pani Ronc, było zadowolone z jej poczynań – na przykład kobieta zdawała sobie sprawę, że po zamknięciu ordynator, która zgadzała się na łapówki, nie będzie miała łatwo w środowisku lekarskim.
Prokurator. Kobieta, która się nie bała to porządnie zrobiona literatura faktu, która opowiada o bardzo interesującej kobiecie i jeszcze bardziej ciekawych sprawach. Czyta się ją niczym kryminał, nawet gdy wiemy, kto zabił. Dla wszystkich fanów dziejów polski czy powieści kryminalnych będzie to na pewno fascynująca lektura.
Poznaj recenzenta
Anna OlechowskaDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1962, kończy 62 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1980, kończy 44 lat
ur. 1965, kończy 59 lat