Śladami Picassa
Data premiery w Polsce: 12 września 2013Sekret Picassa to idealna lektura do pociągu. Niewiele ponad 180 stron w połączeniu ze sporą czcionką nie daje nam wiele frajdy, ale jest to jedna z tych lektur, po której przeczytaniu doświadczamy uczucia nostalgii i zadajemy sobie pytanie: czemu to już koniec?
Sekret Picassa to idealna lektura do pociągu. Niewiele ponad 180 stron w połączeniu ze sporą czcionką nie daje nam wiele frajdy, ale jest to jedna z tych lektur, po której przeczytaniu doświadczamy uczucia nostalgii i zadajemy sobie pytanie: czemu to już koniec?
Leo Vidal to reporter śledczy, który trudni się rozwiązywaniem spraw beznadziejnych. Potrafi odnaleźć tajne dokumenty, zaginione przedmioty, a teraz, na prośbę tajemniczego Steinera, ma odnaleźć zaginiony obraz Picassa. Tyle że nie ma pewności, czy ten w ogóle istnieje. Co to jednak dla naszego dzielnego dziennikarza - kuszony nagrodą w wysokości 300 tysięcy euro, do tego zmuszony trudną sytuacją rodzinną i zawodową, bierze co mu daje los i wyrusza na poszukiwanie.
Historia zaprowadzi go do Horty, a także na tajemniczą wyspę Buda, gdzie w końcu odkryje upragniony sekret - choć nie będzie on zapewne taki, jak się wszyscy spodziewają. Po drodze pozna tajemniczą Lorelei (bohaterkę innych powieści Mirallesa), a także Anouk, ciężarną kobietę skrywającą pewną tajemnicę. Sekret ten zresztą zgrabnie połączy wszystkie wątki, sprowadzając historię na nieco kryminalne tory, ale jednocześnie znajdując szczęśliwe ujście pod sam koniec powieści.
O sile prozy Mirallesa stanowi bardzo prosty, przejrzysty i lekki język. Przez książkę właściwie się przelatuje, ani razu nie zatrzymując na jakimś fragmencie. Nie ma zgrzytów, wszystko jest niezwykle przyjemne. Czasami jedynie dialogi wydają się nazbyt teatralne, ale nie jest to minus, który mocno zaważyłby na ocenie. Pełne zastrzeżenia mogę mieć za to do targetu. Nie oszukujmy się, książka jest raczej dla młodzieży; momentami infantylna, nawet naiwna. Jak już wspomniałem - do pociągu w sam raz.
Zaskakuje wiedza historyczna. Wiele ciekawych rzeczy można się dowiedzieć o Picassie, szczególnie że autor zrobił spory research. Dzięki temu i pierwszoosobowej narracji mamy wrażenie, że wszystko sami poznajemy. Bardzo to dobre i była to jedna z tych rzeczy, które zachęcały mnie do dalszej lektury.
Mimo że pierwszy raz spotkałem się z postacią Vidala i, jak autor zapewnił, najprawdopodobniej była to jego ostatnia przygoda, to na pewno niejednokrotnie przeczytam jakąś książkę Mirallesa. Jest to jeden z tych autorów, do których chce się wracać, bo po prostu fajnie pisze. A książki powinny dawać przede wszystkim radość.
Poznaj recenzenta
Mateusz DykierDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1962, kończy 62 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1980, kończy 44 lat
ur. 1965, kończy 59 lat