Wcześniej: odcinek 1 - 3 - recenzja
Data premiery w Polsce: 25 października 2024Wcześniej to nowy serial Apple TV+, który na papierze jest intrygującym thrillerem psychologicznym. Pierwsze trzy odcinki jednak nie spełniają oczekiwań.
Wcześniej to nowy serial Apple TV+, który na papierze jest intrygującym thrillerem psychologicznym. Pierwsze trzy odcinki jednak nie spełniają oczekiwań.
Wcześniej potrafi zaintrygować od samego początku. Serial charakteryzuje się dość wyjątkowo udanie budowanym niepokojącym klimatem, który nie tyle jest mroczny czy ponury, ale bardziej poprzez solidną dawkę napięcia tworzy poczucie wszechobecnej trwogi. To sprawia wrażenie, jakby coś miało się za chwilę wydarzyć lub wyskoczyć i nas przestraszyć. Tak nigdy się nie dzieje w pierwszych trzech odcinkach, ale to nie zmienia taktu, że atmosfera serialu jest wyjątkowo skrupulatnie budowaną zaletą. Staje się mocnym atutem, napędzając choćby minimalne zaangażowanie widza. Zwłaszcza że serial oscyluje na granicy rzeczywistości i snu, więc nigdy do końca nie wiadomo, co tak naprawdę oglądamy i co się wydarzy.
Billy Crystal to znany komik, a tutaj gra psychologa z problemami w żałobie, więc mamy rolę totalnie odciętą od jego wizerunku. Podobnie jak niegdyś jego kolega po fachu, Robin Williams, potrafił wyjść z szufladki i pokazać szerszy asortyment aktorskich narzędzi, tak Billy Crystal napędza Wcześniej jako osoba, której historia intryguje przez całe trzy odcinki. W związku z tym, co się dzieje i z czym mierzy się jego postać, jest tworzona aura tajemnicy, ale elementy układanki są na razie porozrzucane. Cliffhanger trzeciego odcinka sugeruje, że serial może głębiej wejść w aspekt psychologiczny gatunku, niż te pierwsze epizody pokazują, co może w przyszłości dostarczyć lepsze odcinki. Jeśli Crystal nadal będzie tak angażującą postacią, może być nieźle.
Na razie jednak jest problem, ponieważ te pierwsze odcinki są strasznie schematyczne i powtarzalne. Mamy tak naprawdę ciągle to samo, bez jakichś świeżych pomysłów (za wyjątkiem ostatniej sceny 3. odcinka) oraz rozwiązań. Praca psychologa ze specyficznym dzieckiem z problemem wciąż opiera się na tych samych schematach: dzieje się coś, co może, a nie musi mieć podłoża nadnaturalnego i dostajemy strzępek informacji. Problem w tym, że nawet nie wiemy, czy to, co dzieciak widzi i czego się boi, istnieje naprawdę, czy tylko w jego głowie. Wcześniej przez to staje się trochę przerostem formy nad treścią, ponieważ dostarczając tych niepokojących wrażeń związanych z dzieckiem i dodając do tego mroczne sny bohatera, po trzech odcinkach tożsamość tej historii w ogóle nie zostaje ukształtowana. Niewiele z takich scen wynika. A niektóre absurdy wręcz sprawiają, że trudno traktować to tak poważnie, jakby twórcy chcieli. Weźmy trzeci odcinek: w płucach dziecka znaleziono tyle wody, że prawie się utopił, ale w pokoju szpitalnym miał tyko szklankę wody. Nie miał fizycznej możliwości, by móc to zrobić, a fabularnie nikt się temu nie dziwi. Pytanie więc brzmi: czy to właśnie ta kuriozalna niedorzeczność i scenariuszowe niedopracowanie, czy może sugestia, przez którą powinniśmy kwestionować wszystko, co widzimy?
Przez to oscylowanie pomiędzy realizmem a jakimś mrocznym nadnaturalnym snem, nie da się do końca zaangażować we Wcześniej. Nie mamy jakiegoś fabularnego haczyka poza postacią Crystala, który na tym etapie powiedziałby, że jest tu jakiś potencjał. Ba, nawet nie jestem w stanie powiedzieć, że go nie ma, ponieważ twórcy tak bardzo stoją w rozkroku, jakby sami nie wiedzieli, co chcą osiągnąć. Przez to nigdy te niezłe momenty i solidne sceny nie są w stanie wybrzmieć i powiedzieć: ok, to może być coraz lepsze. Na razie jest dojmująco jednostajnie i powtarzalnie. A przez to trudno tak naprawdę dać się wciągnąć, bo jeśli czwarty odcinek będzie oparty na tym samym schemacie: koszmary, niepokojące sceny z dzieckiem, jakaś drobniutka sugestia, to stanie się zwyczajne nudne. Za mało tu fabularnego mięsa, a wizualna forma wydaje się przysłaniać na razie posępnie pustawą treść.
Niewykluczone, że te odcinki Wcześniej mają większe znaczenie i wraz z sezonem wszystko wywróci się do góry nogami i inaczej spojrzymy na wszystkie wydarzenia. To w końcu często jest domeną thrillerów psychologicznych. Aby jednak tak się stało, początek musi jakoś wciągnąć, a ten serial robi zbyt mało, by dać mu szanse.
Poznaj recenzenta
Adam SiennicaDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1973, kończy 51 lat
ur. 1992, kończy 32 lat
ur. 1949, kończy 75 lat
ur. 1985, kończy 39 lat
ur. 1980, kończy 44 lat