Zanim powróci strach – recenzja książki
Data premiery w Polsce: 1 lipca 2020Co musiałoby się wydarzyć, żebyście zaufali swojemu najgorszemu wrogowi? C.L. Taylor w swojej najnowszej książce Zanim powróci strach będzie starała się przekonać Was, że aby to się stało, świat wcale nie musi stanąć na głowie. Wystarczy odkryć zaledwie kilka tajemnic.
Co musiałoby się wydarzyć, żebyście zaufali swojemu najgorszemu wrogowi? C.L. Taylor w swojej najnowszej książce Zanim powróci strach będzie starała się przekonać Was, że aby to się stało, świat wcale nie musi stanąć na głowie. Wystarczy odkryć zaledwie kilka tajemnic.
W poszukiwaniu wakacyjnej odskoczni od rutyny warto sięgnąć po dobry, trzymający w napięciu thriller psychologiczny. Ciekawą propozycją dla wszystkich znudzonych standardowymi scenariuszami powieści będzie z pewnością Zanim powróci strach C.L. Taylor. Czytelnicy zaznajomieni z książkami z tego gatunku mogą mieć mieszane uczucia w związku z kolejną pozycją rodem z Wielkiej Brytanii. Ostatnimi czasy możemy bowiem obserwować całą rzeszę autorek z wysp tworzących powieści w tym stylu. Niestety dość często pisarkom tego nurtu zdarza się powielać utarte schematy i tym samym zawodzić czytelników brakiem zaskakującego zakończenia. Zanim powróci strach, mimo że pozornie niczym nie różni się do wielu innych książek z tego gatunku, na pewno nie zawiedzie wszystkich tych, którzy czytając nie lubią się nudzić.
Fabuła najnowszej powieści C.L. Taylor skoncentrowana jest wokół trzech kobiet i jednego, łączącego je wszystkie mężczyzny. Lou to ambitna, młoda dziewczyna, która wraca do rodzinnego miasta, by rozprawić się z traumatyczną przeszłością. Wendy jest samotną rozwódką, starającą się znaleźć winnych swoich życiowych niepowodzeń. Chloe natomiast to trzynastolatka, którą czeka ciężka lekcja dorosłości. Pozornie główne bohaterki żyją na odrębnych planetach, jednak po bliższym spotkaniu można szybko domyślić się, że wszystkie łączy jeden, wspólny element – każda z nich czuje coś do Mike’a. To właśnie z jego powodu ich losy splatają się w niefortunną serię zdarzeń w oczywiście najmniej oczekiwanym momencie.
Książka C.L. Taylor to świetna opcja dla wszystkich, którym marzy się urlop z książką w ręku. Dlaczego akurat urlop? Bo od Zanim powróci strach naprawdę trudno się oderwać. Zawiłości fabuły mogą sprawić, że nawet wykonanie codziennych obowiązków może z konieczności zostać odłożone na później. Na okładce znajdziecie zapewnienia, że czeka Was m.in. „gęsta atmosfera” i choć może brzmi to trochę jak typowy, reklamowy slogan, to jednak w tym wypadku, o dziwo, jest to prawda. Akcja powieści nie pozwala nawet na chwilę oddechu. Wszystko dzieje się lawinowo, dlatego też nie można obwiniać bohaterów za irracjonalne zachowania czy działanie pod wpływem chwilowego impulsu. Uczycie braku kontroli nad ciągiem zdarzeń udzielało się też mi, gdy pomimo obietnic składanych samej sobie zabierałam się za kolejny i kolejny rozdział.
Zanim powróci strach to książka, która posiada wszystkie najważniejsze cechy dobrego thrillera psychologicznego – wciągającą fabułę, zaskakujące zwroty akcji oraz zupełnie nieoczywisty finał. Zanurzając się w klimat manipulacji, obsesji i kłamstw, można rzeczywiście, choć na kilka chwil, oderwać się od zupełnie zwyczajnej rzeczywistości. Dodatkowym atutem powieści jest lekki styl autorki, który sprawia, że czytelnik nie ma problemu z odnalezieniem się w skomplikowanej na pierwszy rzut oka narracji prowadzonej z trzech różnych perspektyw.
Książka C.L. Taylor z pewnością nie jest odpowiednim wyborem dla tych, którzy liczą na lekturę wysokich lotów. Będzie to jednak strzał w dziesiątkę dla czytelników spragnionych dobrej rozrywki i solidnej dawki emocji.
Poznaj recenzenta
Patrycja ŁydzińskaDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1962, kończy 62 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1980, kończy 44 lat
ur. 1965, kończy 59 lat