Oto on jest przestępcą. Ale nie jest przestępcą, tylko człowiekiem, który utracił bliskich i chce się zemścić na przestępcach, więc rozpracowuje ich od środka. Ale spotyka kobietę. I wszystko się komplikuje.
Prawda, że było? Mnóstwo razy. Paradoksalnie fabuła najbardziej klimatem i niektórymi zwrotami akcji przypomina nie jakiś konkretny film, a raczej komiks. "Punisher" Marvela (swoją drogą, już trzy razy ekranizowany) to właśnie opowieść o takiej zemście. Bywały opowieści, w których bohater tej serii, Frank Castle, przyłączał się na chwilę pod przykrywką do przestępców, by ich rozpracować, czy takie, w których spotykał na swej drodze jakąś kobietę, acz wymogi komiksowej cykliczności sprawiały, że były to krótkotrwałe zmiany – liczyła się zemsta.
I również ona przede wszystkim liczy się dla Victora, w którego wciela się w tym filmie sam Colin Farell. Patrząc na jego kreację, spokojnie można stwierdzić, że to po prostu przyzwoity, drugoligowy aktor, który miał swoją szansę w Hollywood i przez kilka lat wybierał właściwe filmy, ale (podobnie jak związek z Alicją Bachledą-Curuś) to już przeszłość. Teraz tu jest jego miejsce. W solidnie kręconych, drugoligowych filmach sensacyjnych. Partnerują mu Terrence Howard i z filmu na film coraz lepszy Dominic Cooper (możecie go kojarzyć chociażby jako ojca Tony'ego Starka z marvelowskich filmów).
Ale jak rozumiem, podstawowym powodem nakręcenia tego filmu było wypróbowanie na amerykańskim rynku tandemu, który przygotował pierwszą, europejską wersję thrillera "Millenium": reżysera Nielsa Ardena Opleva i aktorki Noomi Rapace. On sprawdził się tak sobie i raczej ulokuje się w amerykańskiej telewizji niż w Hollywood; ona zadomawia się tu coraz lepiej (zagrała przecież także w drugim "Sherlocku Holmesie" i "Prometeuszu").
Czy warto więc obejrzeć Dead Man Down? Jeśli lubicie mroczne thrillery, które niczego nowego nie wnoszą do gatunku i są po prostu przyzwoitym rzemiosłem, to czemu nie. Ale nie znajdziecie tu niczego, co będziecie pamiętać tydzień później.
| Wydanie DVD |
| Dodatki: brak |
| Język: angielski - DD 5.1, polski (lektor) - DD 5.1 |
| Napisy: polskie |
| Obraz: 16:9 |
| Dystrybutor: Monolith |
Poznaj recenzenta
Adam SiennicaZastępca redaktora naczelnego naEKRANIE,pl. Dziennikarz z zamiłowania i wykładowca na Warszawskiej szkole Filmowej. Fan Gwiezdnych Wojen od ponad 30 lat, wychowywał się na chińskim kung fu, kreskówkach i filmach z dużymi potworami. Nie stroni od żadnego gatunku w kinie i telewizji. Choć boi się oglądać horrory. Uwielbia efekciarskie superprodukcje, komedie z mądrym, uniwersalnym humorem i inteligentne kino. Specjalizuje się w kinie akcji, które uwielbia analizować na wszelkie sposoby. Najważniejsze w filmach i serialach są emocje. Prywatnie lubi fotografować i kolekcjonować gadżety ze Star Wars.
Można mnie znaleźć na:
Instagram - https://www.instagram.com/adam_naekranie/
Facebook - https://www.facebook.com/adam.siennica
Linkedin - https://www.linkedin.com/in/adam-siennica-1aa905292/