Życie średniowiecznego rycerza - recenzja książki
Data premiery w Polsce: 24 lutego 2021Co to znaczy być rycerskim? Czy każdy mógł zostać rycerzem? Co kryło się pod mitem lśniącej zbroi? Na te oraz inne pytania próbuje odpowiedzieć w swojej książce Frances Gies. Oto Życie średniowiecznego rycerza.
Co to znaczy być rycerskim? Czy każdy mógł zostać rycerzem? Co kryło się pod mitem lśniącej zbroi? Na te oraz inne pytania próbuje odpowiedzieć w swojej książce Frances Gies. Oto Życie średniowiecznego rycerza.
Historia społeczna ma w sobie jakąś magiczną siłę przyciągania. Jest to oczywiście absolutnie zrozumiałe, bo jakoś już tak jest, że interesuje nas życie drugiego człowieka. A jeśli można spojrzeć na to, jak się żyło w przeszłości, to już w ogóle jest bardzo dobrze. Świadczy o tym dość duże zainteresowanie serią o życiu ludzi w średniowieczu, której współautorką jest Francis Gies. Tym razem, w szóstym już tomie, badaczka wzięła na warsztat świat rycerzy.
Faceci z mieczami w lśniącej zbroi to jest fenomen sam w sobie, nie ma chyba żadnej formacji bojowej, która tak mocno zakorzeniłaby się w kulturze, ba, w popkulturze. A trochę wojowników przez dzieje świata się przewinęło.
Na rycerzy średniowiecznych z reguły patrzy się w sposób bardzo zero-jedynkowy. To albo bohaterowie, dla których najważniejszy był honor, albo zakute łby, których jedyną pasją była walka. W tej pozycji zostaniemy poprowadzeni od samego początku rycerstwa, przez bardzo emocjonujący etap wojen krzyżowych, wreszcie do powolnego wygaszania się rycerstwa i ustępowania nowym rozwiązaniom militarnym.
Przede wszystkim rycerze na kartach książki jawią się nam jako grupa społeczna dość zamożna i bardzo elitarna. Mieli w sobie dużą militarną sprawczość, tu chyba nikt nie zaprzeczy, że często ich dzielność i waleczność na polu bitwy były w stanie zmienić losy świata.
W Życiu średniowiecznego rycerza mamy dwie płaszczyzny życia rycerza: w czasie wojny i w czasie pokoju. Moim zdaniem bez sensu jest dywagowanie, jacy oni byli naprawdę. Na wojnie byli tacy, a w czasie pokoju inni. Tak czy inaczej książka Gies obali wiele naszych wyobrażeń o rycerzach. To kwestia indywidualna, jak bardzo będzie bolało. W zamian autorka daje nam szereg informacji, które pozwalają stworzyć pełniejszy obraz tych wojowników.
Warto zauważyć, że nie jest to książka plotkarska, skupiająca się na samych ciekawostkach i innych. Oczywiście nie będzie tego brakowało podczas lektury, ale tego rodzaju smaczki nie są dominujące. Książka jest dobrze napisana i czyta się błyskawicznie. Pod koniec jednak mamy natłok informacji i dla niektórych czytelników może być to męczące. Niemniej warto ją przeczytać.
Poznaj recenzenta
Agnieszka KołodziejDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1962, kończy 62 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1980, kończy 44 lat
ur. 1965, kończy 59 lat