Spin-off serii filmów akcji: Olimp w ogniu, Londyn w ogniu oraz Świat w ogniu. Historia skupia się na Vincencie, który pracuje w ochronie francuskiego ministra. Ten staje się celem grupy terrorystów dowodzonej przez Jacoba. Vincent współpracuje z agentką MI6 Zarą, aby zapewnić politykowi bezpieczeństwo. Z czasem jednak odkrywają spisek, podejrzewając, że jedna osoba z ochrony przekazuje informacje Jacobowi. Dzięki temu zawsze jest o krok przed nimi w swojej misji spalenia Paryża.
Aktorzy:
Sean Harris, Ritu Arya, (14) więcejKompozytorzy:
Ian Arber, Dave RowntreeReżyserzy:
Hans Herbots, Oded RuskinProducenci:
Johnny Capps, Jonathan Yunger, (8) więcejScenarzyści:
Howard OvermanKraj produkcji:
Wielka Brytania, FrancjaGatunek:
Akcja
Trailery i materiały wideo
Paryż w ogniu: Paris Has Fallen - trailer
Najnowsza recenzja redakcji
Paryż w ogniu wpisuje się w klimat filmów z Gerardem Butlerem i jednocześnie kompletnie się od nich odcina. Tej koncepcji nie jest łatwo rozpisać na odcinki, bo opiera się na tym, że agent ochrony albo odbija ważną osobę (Olimp w ogniu), albo broni polityka przed terrorystami (Londyn w ogniu), albo sam jest ścigany (Świat w ogniu). W pierwszych dwóch odcinkach udaje im się dobrze nawiązać do wypracowanych w kinie rozwiązań, a także rozbudować je o nowe pomysły. Dostajemy thriller, w którym tytułowy Paryż dosłownie zapłonie. Tym samym serial nieźle wychodzi od kinowej franczyzy – dostarcza rozrywki, ale nie sprawia wrażenia powtórki.
Pierwszy odcinek w pełni oddaje kinową konwencję. Mamy ochroniarza broniącego polityka, który staje się celem ataku terrorystycznego. Premierowy epizod potrafi zaskoczyć i to bardzo pozytywnie, ponieważ trzyma w napięciu, a do tego jest dynamiczny i efektowny. Drugi trochę zwalnia i daje nam odetchnąć, byśmy mogli poznać bohaterów. Niestety wątki osobiste na razie wydają się wymuszone. Jakby twórcy nieumiejętnie szukali równowagi pomiędzy walką z terrorystą a tym, co ma zaangażować widzów. Pojawiają się więc zgrzyty, które psują wrażenie w drugim odcinku. Zamiast intryg i napięcia mamy dłużyzny i nudne wątki.
Gdy Paryż w ogniu skupia się na konflikcie i intrydze, serial dostarcza wrażeń i emocji. Pod kątem realizacyjnym sceny akcji potrafią zaskoczyć i wywołać zdumienie. Są naprawdę dobre – efektowne, z pomysłową choreografią walk i brutalnymi wykończeniami przeciwników. Twórcy starali się, by wyglądało to jednak realistycznie. Reżyser pozwala sobie na długie ujęcia bez cięć, by energia starcia udzieliła się widzom, którzy wówczas mogą poczuć więcej emocji. W obydwu odcinkach jest to naprawdę udany poziom, więc Paryż w ogniu jako serial akcji sprawdza się nieźle.
W tego typu historiach ważny jest czarny charakter. Casting do tej produkcji to strzał w dziesiątkę. Sean Harris kolejny raz tworzy postać charyzmatycznego złoczyńcy. Jego Jacob Pearce jest ciekawy, bo ma pogłębione i osobiste motywacje. Nie jest zły bez powodu. Dzięki temu staje się fascynującą postacią i trudnym do okiełznania przeciwnikiem. Nie można go przekonać ani kupić. Dwa odcinki wystarczyły, by został najmocniejszą zaletą serialu.
Jeśli chodzi o akcję, Paryż w ogniu sprawdza się i zachęca do seansu. Pierwszy odcinek pod tym względem w pełni satysfakcjonuje, drugi tylko częściowo. Skupienie się na życiu osobistym postaci i starania, byśmy mogli ich poznać, zrozumieć i w końcu polubić, nie są tak udane, jakby chcieli tego twórcy. Nie ma to takiej samej jakości, jak sceny walk i strzelnian czy budowa głównej intrygi.