
132 pokoje, 157 podejrzanych, jeden trup, jeden ekscentryczny detektyw i tragiczny w skutkach prezydencki bankiet. Akcja Rezydencji toczy się w salach i zakamarkach Białego Domu, a jej bohaterami są pracownicy zróżnicowanego personelu tej najsłynniejszej rezydencji świata.
Aktorzy:
Mary Wiseman, Kylie Minogue, (57) więcejReżyserzy:
Liza Johnson, Jaffar MahmoodProducenci:
Sara Fischer, Merri D. Howard, (5) więcejScenarzyści:
Paul William Davies, Kate Andersen BrowerPremiera (Świat):
20 marca 2025Premiera (Polska):
20 marca 2025Kraj produkcji:
USADystrybutor:
NetflixGatunek:
Komedia, Dramat, Kryminał
Trailery i materiały wideo
Rezydencja - trailer
Najnowsza recenzja redakcji
Rezydencja to wielka mieszanka gatunkowa, którą najłatwiej porównać do hitu Na noże i inspiracji klasykami kryminału, która łączy oba projekty. Mamy więc jeden budynek, zbrodnię i rzesze potencjalnych podejrzanych, którzy nie mogą opuścić miejsca zdarzenia. Twórcy jednak zdecydowali się wszystko podkręcić i nadać temu trochę wyrazu komediowego, ponieważ do morderstwa dochodzi w Białym Domu podczas uroczystego spotkania z delegacją z Australii. Komplikacje wynikające z miejsca i obecności określonych osób są przyczyną, dla której ten serial ma wyjątkowy charakter, sporą dawkę dystansu i zaskakująco wręcz osobliwe poczucie humoru. To nie jest serial komediowy, więc nie tego oczekujcie. Śmieszność wynika ze specyficzności postaci, ich dziwności oraz interakcji z bardzo ekscentryczną panią detektyw. To determinuje walory rozrywkowe serialu, ponieważ ta grupa bohaterów jest na tyle barwna i niekonwencjonalna, że świetnie się ich ogląda.
Konstrukcja serialu Rezydencja jest jednym z jego problemów. Pierwsze trzy odcinki to kapitalne wejście w świat bohaterów i całej historii: jest angażująco, fascynująco momentami, ale przede wszystkim interesująco. Choć prowadzenie śledztwa nie jest tak śmiertelnie poważne, to już na tym etapie jego specyficzność i niezłe podejście do pobudzania zainteresowania zasługuje na pochwałę. Wspomniany problem zaczyna się od czwartego odcinka, gdzie twórcy podjęli szereg decyzji zwalniających tempo i kompletnie wybijających z rytmu, co przełożyło się na jakość całego czwartego i części piątego odcinka. W tym momencie historia traci swoje zalety, skupiając się na czymś, co niepotrzebnie odciąga uwagę od tego, co jest wartościowe rozrywkowo. W związku z tym, jakie postacie są w centrum obu odcinków (zwłaszcza bohaterka w centrum czwartego pozostawia wiele do życzenia...), robi się nudno, nieangażująco, bo wybrane pomysły na te odcinki nie sprawdzają się zgodnie z zamierzeniami. To ten moment, gdy serial łapie zadyszkę, by jeszcze w piątym epizodzie na nowo osiągnąć oczekiwany rytm. A już do końca całość sprawia dobre wrażenie, zaskakuje nieoczekiwanym obrotem spraw, dobrze dobiegając do końca.
Twórcą i scenarzystą jest Paul William Davies, który mając doświadczenie ze Skandalu (też serial Shondaland) oraz For The People, posiada dość określony styl, który jest jedną z większych zalet serialu. Ten twórca rozsmakowuje się w długich monologach, więc często aktorzy mają dość wymagające sceny, w których muszą mówić bez przerwy przez kilka minut, co przekłada się na dobry rytm Rezydencji i jakość. Siłą rzeczy taki scenariusz wymaga od obsady więcej zaangażowania, energii i wkładu w to, by te momenty wypadły jak najlepiej. Te dialogi świetnie płyną, nadając charakteru scenom i serialowi. Dokładnie w takim stylu, w jakim one działają we wspomnianych tytułach, przy których Davies był scenarzystą. Osoby lubujące się w takich rozwiązaniach scenariuszowych Rezydencja będzie satysfakcjonować.
Uzo Aduba jako ekscentryczna detektyw, Giancarlo Esposito jako ofiara i zarazem centralna postać, a także wesołe cameo Kylie Minogue to na pewno duże i ważne zalety serialu Rezydencja. Z jednej strony nie mam do czego się przyczepić przy rozmaitych postaciach, których barwność, charakter i historie na pewno wypadają nieźle, ale z drugiej strony patrząc na wspomniane Na noże i tym podobne hity, wnioskuję, że tam zaletą była obsada złożona z często wybitnych i znanych osób. Oni dodają jakości, która wynika z ich talentu i doświadczenia. Obsadzając w rolach podejrzanych mniej znanych i doświadczonych, nie uda się po prostu osiągnąć tego samego efektu. To bynajmniej nie jest krytyka wobec tych, którzy są na ekranie, ale stwierdzenie, że czuć potencjał, który mógłby być w związku z tym o wiele lepiej wykorzystany. Jest dobrze, mogłoby być lepiej i mocniej.
Świat serialu Rezydencja jest fikcyjny, a różne okoliczności rzeczywistości będącej wokół mieszkańców i pracowników Białego Domu są czasem wyraźnie podkręcone i satyrycznie przedstawione. Inspiracje rzeczywistością jak najbardziej są, a celem jest pokazanie tego autentycznie i realistycznie, ale nadal wpisane jest to w pełni w osobliwą konwencję Rezydencji. Może zaskoczyć fakt bardzo dziwnego i bogatego doradcy prezydenta USA, który mieszka w Białym Domu: mogą się pojawić skojarzenia z Trumpem i Muskiem, ale ten projekt był pisany, zanim ten pierwszy wygrał wybory w Stanach Zjednoczonych. Ten fikcyjny Biały Dom i jego rzeczywistość jest jednak spójnie zbudowana, więc nie czuć w tym zgrzytów, które wybijałyby z rytmu. A to też jest ważne.
Rezydencja może zniechęcić niektórych swoją lekkością. Nawet, jeśli są jakieś poważne momenty, dystans i lekkość konwencji są cały czas utrzymywane. Jest to więc coś o wiele luźniejszego niż takie Na noże. Może to trochę wpłynąć na to, jak postrzegamy wydarzenia i ich powagę, więc mam pewność, że niektórzy widzowie tego nie kupią. A szkoda! Tego typu lekka i przyjemna rozrywka jest w porządku! Nawet, jeśli był tu potencjał na więcej.
Pokaż pełną recenzję
Obsada
-
Mary Wiseman MarvellaMarvella
-
Kylie Minogue Kylie MinogueKylie Minogue
-
Uzo Aduba Cordelia CuppCordelia Cupp
-
Bronson Pinchot Didier GotthardDidier Gotthard


