

Minęło ponad 20 lat i fani hitu 28 dni później w końcu dostaną nową kontynuację. A tak naprawdę więcej niż jedną. Mówi się, że w planach jest aż trylogia sequeli! W 2007 roku powstał 28 tygodni później, ale bez udziału twórców jedynki, którzy byli jedynie wymienieni w napisach jako producenci.
28 lat później - co wiemy?
28 lat później to tytuł ogłoszonej kontynuacji, która - podobnie jak pierwsze części - będzie opowiadać o świecie z zombie w sposób niekonwencjonalny. Szczegóły jednak nie zostały ogłoszone. Twórcy jedynki, Danny Boyle (reżyser) i Alex Garland (scenarzysta) powracają za sterami projektu. W tym tygodniu będą proponować go studiom filmowym, platformom streamingowym i innym potencjalnym kupcom, którzy mogą zainwestować w film. Źródła TheHollywoodReporter.com donoszą, że twórcy mają nadzieję na trzy filmy.
Danny Boyle na ten moment ma wyreżyserować pierwszy projekt, a Alex Garland (Ex Machina, Devs) napisze scenariusz wszystkich trzech części. Budżet każdego z filmów został ustalony na 75 mln dolarów.
Przez lata twórcy mówili, że chcą zrobić sequel o tytule 28 miesięcy później, ale minęło tyle lat, że pomysł w ostatnim czasie wyewoluował w 28 lat później.
Przypomnijmy, że 28 dni później był ważnym punktem kariery dla Cilliana Murphy'ego, który po tym przełomie zaczynał dostawać coraz lepsze propozycje. Obecnie aktor walczy o najważniejsze nagrody za główną rolę w filmie Oppenheimer.

Źródło: thehollywoodreporter.com

