Amerykańskie media informują, że Steven R. McQueen (a właściwie jego bohater) zawróci w głowie dziewczynom pracującym w remizie 51. McQueen wcieli się w nowego kandydata do pracy w straży pożarnej - Jimmy'ego Borelliego, który długo będzie musiał pracować na swój sukces, ponieważ pierwsze wrażenie jakie po sobie pozostawi nie będzie zbyt dobre.

Czytaj także: „Black Mirror” – Netflix przejmuje serial?

Mimo to, zarówno Brett (Kara Killmer) jak i Chili (Dora Madison) będą zainteresowane bliższym poznaniem Jimmy'ego.

- Brett zaangażowała się w związek z Cruzem, ale teraz jest singielką. Podobnie Chili. Obie więc będą chciały zawrócić w głowie Borelliemu, który nie ma dziewczyny. W tej chwili każdy spotyka się z kimś lub niedawno był w związku. Tych 3 bohaterów jest jednak samych, a Chili i Brett będą ze sobą uczciwie rywalizować - tłumaczy producent, Matt Olmstead.

"Chicago Fire" do ramówki w USA powraca 13 października.