Wraz z początkiem czerwca na Dolnym Śląsku rozpoczęły się zdjęcia do filmu "Pokot", który reżyseruje Agnieszka Holland na podstawie scenariusza opartego na powieści kryminalnej Olgi Tokarczuk pt. "Prowadź swój pług przez kości umarłych".

Jak przyznaje sama Holland, film mógłby równie dobrze nosić tytuł "To nie jest kraj dla starych kobiet". Ma być utrzymany w klimatach obrazów braci Coen i rozgrywać się w odrealnionym świecie podobnym do tych z produkcji Wesa Andersona.

Główną bohaterką jest emerytowana inżynier Janina Duszejko, z zamiłowania astrolożka i wegetarianka mieszkająca w małej sudeckiej wsi. Pewnej zimowej nocy znajduje ona ciało swojego sąsiada-kłusownika. Wokół zwłok na śniegu są tylko ślady saren. Wkrótce potem zaczynają ginąć kolejni mężczyźni. Wszyscy byli myśliwymi. Duszejko rozpoczyna własne śledztwo.

Czytaj także: Powstanie film dokumentalny o zhakowaniu Sony

Agnieszka Holland opowiedziała o swoim nowym projekcie:

Ma być prowokujący, czasem będziemy jechać po bandzie. Nie powinno być żadnego moralizatorstwa ani prostego morału. Nie chciałabym również, by przesłanie polityczne, które niewątpliwie w książce jest zawarte, było całkowicie oczywiste. Zawsze możemy myśleć, że to wszystko zrodziło się w głowie bohaterki, którą poraża alergia na światło... Widzę tę postać jako mieszankę filozofki Simone Weil, bohaterki książki Coetze Elizabeth Costello, Stanisławy Przybyszewskiej, Wariatki z Chaillot i wielu moich znajomych rówieśniczek, zwariowanych na punkcie ekologii, astrologii, wciąż młodzieńczych mimo nabytych lat i kilogramów, hodujących w sobie wspomnienie wiary w lepszy, sensowny świat.

W rolach głównych wystąpią Agnieszka Mandat i czeski aktor Miroslav Krobot. W obsadzie są również Andrzej Grabowski, Tomasz Kot, Borys Szyc i Wiktor Zborowski.

"Pokot" to polsko-niemiecko-czesko-szwedzka koprodukcja, której premiera planowana jest na początek 2017 roku.