fot. BBC One
Zanim w 2017 roku zadebiutowała aktorska Liga Sprawiedliwości pod pieczą Jossa Whedona po wielu problemach przy jej produkcji, dekadę wcześniej były plany na stworzenie jej z innym zespołem. Produkcja miała się nazywać Justice League: Mortal. Reżyserią miał zająć się George Miller i została nawet skompletowana pełna obsada. Scenariusz tamtego filmu krąży od lat po sieci, a aktorzy, którzy mieli być w projekt zaangażowani, co jakiś czas się o nim wypowiadają. Dołączył teraz do nich Santiago Cabrera, który miał się wcielać w Aquamana. Film ostatecznie nie wypalił z powodu ówczesnego strajku scenarzystów.
Santiago Cabrera wspomina anulowane Justice League: Mortal
Tak prace nad tą produkcją wspomina Santiago Cabrera:
Kiedy w 2007 roku wybuchł strajk scenarzystów, byłem technicznie Aquamanem. Zanim polecieliśmy do Australii, spotkałem się z Georgem Millerem - jestem jego wielkim fanem, to fenomen. Rozmawiałem z nim trochę. [...] Potem rozpoczął się strajk, więc produkcje wstrzymano. Ale samo bycie w jego świecie było wspaniałe. Pojechałem do Wētā, firmy Petera Jacksona od efektów specjalnych i tam założyłem kostium. Przez moment ten film był bardzo realny. Jednocześnie myślałem: "Nie rób tego wszystkiego." W tej branży dopóki filmu nie ma w kinach, a ty nie jesteś na premierze i mówisz o nim, jak ja teraz, to nic nie jest prawdziwe. Ekscytował mnie ten projekt. Gdyby znowu pojawiła się taka okazja, to dlaczego nie? Bardzo bym chciał wcielić się w jakiegoś złoczyńcę. Mam wrażenie, że by mi się to spodobało.
Źródło:
comicbookmovie.com