Bardzo niewiele wiemy o kontynuacji przygód Jasona Bourne'a. Jedną z pewnych informacji jest to, że film będzie dziać się 12 lat po The Bourne Ultimatum i że główną rolę zagra oczywiście Matt Damon. Powróci także Julia Stiles, jednak jedną z nowych bohaterek zagra nominowana do Oscara Alicia Vikander (Ex Machina, The Danish Girl). Naturalnie, nie mogła wiele zdradzić o swej postaci, jednak zasugerowała czego można się spodziewać.

- Nie biorę udziału w scenach akcji, lecz jestem postacią, która prowadzona jest przez te wydarzenia. Ale nie w taki sposób, w jaki można by się spodziewać.

Aktorka, która swoją karierę rozpoczynała w Szwecji nie może nadziwić się, jak duża może być hollywoodzka produkcja.

- W Szwecji przy produkcji filmu bierze udział 30-40 osób. Przy Dziewczynie z portretu, czy w ogóle przy brytyjskim filmie to ok. 100 osób na planie. Teraz, w ciągu najbliższych dni robimy scenę, w której weźmie udział 1600 statystów!

Vikander opowiedziała także o innych aktorach. Znała wcześniej Vincenta Cassela i twierdzi, że w filmie będzie interesującym przeciwnikiem. Zaś Matta Damona wcześniej nie poznała.

- Nie znałam go wcześniej, ale byłam największą jego fanką! Więc na planie od razu musiałam go przytulić. Jest niesamowity, jest zabawny na planie i super wyluzowany jako Bourne, ale to przecież wszyscy wiemy.

Premiera filmu o tytule roboczym Bourne 5  zaplanowana jest 15 lipca 2016 roku. Reżyseruje Paul Greengrass, twórca Krucjaty Bourne'a i Ultimatum Bourne'a.