American Gods to nowy serial stacji Starz, który otrzymał zamówienie na 2. sezon. Zanim jednak doszło do jego realizacji, ekipa napotkała kilka istotnych problemów, z których najpoważniejszym było odejście twórców i showrunnerów serialu, Bryan Fuller i Michael Green. Za sterami nieoficjalnie obsadzono wówczas Neil Gaiman, autora książkowego pierwowzoru, który zajmie się stroną merytoryczną 2. sezonu. Potrzebuje on jednak pomocy producenta z doświadczeniem, który objąłby stanowisko showrunnera i zajął się kwestiami telewizyjnymi.
Wszystko wskazuje na to, że showrunner właśnie się znalazł. Zgodnie z nowymi informacjami, stanowisko obejmuje Jesse Alexander, który zajmie miejsce Fullera i Greena. Alexander współpracował już przy wielu serialach telewizyjnych, takich jak Star Trek: Discovery, Lost, czy Hannibal.
Początkowo mówiło się, że przyczyną odejścia Fullera i Greena był brak wystarczającego czasu w ich grafikach, jednak portal The Hollywood Reporter sugeruje, że problem tkwił w czymś innym. Zdaniem dziennikarzy, Gaimanowi nie podobał się kierunek, jaki producenci nadawali serialowi - jego zdaniem za bardzo odbiegało to od książki. Podobno Gaiman jest na tyle niezadowolony, że prosi o zignorowanie cliffhangera z pierwszego sezonu i rozpoczęcie kolejnej odsłony według nowych wytycznych. Fuller i Green mieli napisać już scenariusze do większości odcinków 2. sezonu, jednak nowy showrunner zacznie pisać własne, od początku.
Nie jest pewne, w jakim stopniu te zmiany mogą wpłynąć na znaną z pierwszego sezonu fabułę serialu. W chwili obecnej prace ruszają od początku, w związku z czym na sezon 2. trzeba będzie jeszcze poczekać.
Źródło: thehollywoodreporter.com / zdjęcie główne: Starz