

Wyobraźmy sobie listę najokrutniejszych złoczyńców w popkulturze. Wiemy o nich jedno – robili okropne rzeczy, byli bezwzględni i nieustępliwi. A co, jeśli spojrzymy na ich sylwetki z innej perspektywy? Czy można mówić, że to złożone postacie, których motywacje wynikały z bólu, traumy lub zagubienia?
Losy niektórych antagonistów z pewnością można tak właśnie podsumować. Mordowali, ranili, krzywdzili innych. Jednak – i to może Was zaskoczyć! – za tym wszystkim często kryły się intencje wcale nie tak złowrogie, jak sądzimy. Chcemy Wam przypomnieć postacie, które choć były przedstawiane w popkulturze jako czarne charaktery, tak naprawdę miały znacznie głębszą strukturę. Gdy spojrzymy na ich historie chłodnym okiem, może się okazać, że ich gniew był uzasadniony, a sposób działania, choć mocno kontrowersyjny, wynikał z dramatycznych przeżyć.
Oto dziesięciu wybranych antagonistów, których po refleksji nie nazwalibyśmy jednoznacznie złymi. To złożone postacie, których nie powinno się tak łatwo zaszufladkować.
Antagoniści, którzy nie byli tacy źli
Źródło: yardbarker.com

