

Ari Aster, znany jako twórca mrożących krew w żyłach horrorów takich jak Hereditary (2018) i Midsommar (2019), oraz Eddingtona (2025) podzielił się jedną ze swoich największych obaw dotyczących przyszłości Hollywood.
Reżyser i scenarzysta, który szybko zdobył uznanie dzięki unikalnemu podejściu do horroru — łącząc głębokie emocjonalne portrety z przerażającą atmosferą — wyznał niedawno, że odczuwa „głęboki niepokój” wobec rosnącej roli sztucznej inteligencji w przemyśle filmowym. Aster zauważa, że niektórzy zaczynają traktować AI niczym bóstwo, mimo że ludzkość nie ma wpływu na sposób, w jaki ta technologia się rozwija i jest wdrażana.
Czemu reżyser obawia się sztucznej inteligencji?
Jego obawy dotyczą przede wszystkim tego, że w świecie, w którym algorytmy i automatyzacja coraz bardziej ingerują w proces twórczy, może zostać zatracona ludzka wrażliwość i oryginalność, które stanowią sedno prawdziwie przejmującego kina.

