Były gubernator Kalifornii w rozmowie z Empire Magazine, dotyczącej jego nowego filmu The Aftermath został zapytany także o program Celebrity Apprentice, od którego masowo odchodzą widzowie i sponsorzy. Aktor potwierdził ten fakt i za wszystko obwinił Donalda Trumpa. Tak o całej sprawie wypowiedział się gwiazdor kina akcji:

Tu nie chodzi o program. Każdy na kogo wpadłem mówił mi kocham program, ale dopóki czytam nazwisko Trumpa, chcę stamtąd uciec.(...) NBC zrobiło wszystko co mogli, aby promować program i Mark Burnett (producent - przyp. red.) wykonał świetną robotę. Nikt naprawdę nie wiedział, że to się stanie i wszyscy byli zaskoczeni.  Kiedy okazało się, że Trump jest nadal zaangażowany jako producent wykonawczy i nadal otrzymuje pieniądze z programu, to połowa ludzi go zbojkotowała.

Zobacz także: Arnold Schwarzenegger w mocnym dramacie. Zwiastun Aftermath

W mediach społecznościowych pojawiła się akcja #grabyourwallet, która miała na celu skłonienie widzów i potencjalnych sponsorów do zarzucenia promowania Celebrity Apprentice, wobec dalszego angażowania się e projekt nowego Prezydenta USA. Sukces bojkotu w dużym stopniu mógł się przyczynić do obecnego stanu programu.

‌Arnold Schwarzenegger wypowiedział się także na temat swojego ewentualnego powrotu do show:

Nawet jeśli poproszą, będę musiał odmówić. Z Trumpem na pokładzie programu ludzie czują niesmak i nie chcą uczestniczyć jako widz, sponsor lub w jakiś inny sposób wesprzeć show. Występuje teraz wiele podziałów i myślę, że ten program złapał je w całości.