Bruce Willis odchodzi z filmu Woody’ego Allena – zdjęcia z planu
Dziwne rzeczy dzieją się za kulisami nowego filmu Woody'ego Allena. Bruce Willis jeszcze kilka dni temu kręcił swoje sceny, by nagle porzucić projekt. Jakie są tego powody?
Dziwne rzeczy dzieją się za kulisami nowego filmu Woody'ego Allena. Bruce Willis jeszcze kilka dni temu kręcił swoje sceny, by nagle porzucić projekt. Jakie są tego powody?
Nowy, niezatytułowany jeszcze film Woody'ego Allena napotkał na niespodziewane problemy. Bruce Willis jeszcze kilka dni temu był obecny na planie obrazu, ale wczoraj poinformowano, że aktor odszedł z projektu ze względu na konflikty w terminarzach.
W październiku rusza na Broadwayu sztuka pt. "Misery" na podstawie powieści Stephena Kinga i Willis będzie jej gwiazdą. To jest oficjalnym powodem jego rezygnacji z filmu Allena. Ta jednak nastąpiła bardzo gwałtownie i nagle, co może sugerować, że popularny aktor sprawiał zakulisowe problemy (co mu się już wcześniej zdarzało). Spekulacje zachodnich mediów także idą w tę stronę, bo taka sytuacja, gdzie podczas zdjęć nagle pojawia się konflikt w terminarzu, choć aktor ma podpisany kontrakt od kilku miesięcy, praktycznie się nie zdarza.
Problemy Bruce'a Willisa zaczęły się podczas promocji filmu "RED 2", gdzie zachował się gburowato, momentami niekulturalnie i na każdym kroku podkreślał, że mu się nie chce grać. Kontynuacją tego była zakulisowa sytuacja z filmem "The Expendables 3", gdzie doszło do konfliktu Willisa ze Stallone, bo aktor chciał kilka milionów dolarów więcej za swoją rolę, więc zastąpiono go Harrisonem Fordem, który podobnie jak inni w ekipie - zagrał tutaj dla przyjemności, nie dla pieniędzy.
Film Woody'ego Allena mógł być powrotem Bruce'a Willisa do kin, którego kariera w ostatnim czasie podupadła. Aktor od dwóch lat praktycznie gra w tanich filmach tworzonych na rynek DVD. Można tu wymienić takie tytuły jak "The Prince", "Vice", "Extraction", "Precious Cargo" czy "City of Mist". Wyjątkiem był "Sin City: A Dame to Kill For", który okazał się artystyczna i komercyjną porażką. Obecnie Bruce Willis nie ma w planach żadnego kinowego filmu w Hollywood, więc coś jest na rzeczy, że prawdopodobnie nikt nie chce z nim współpracować. Zobaczymy go natomiast w chińskiej superprodukcji "The Bombing", w ekipie której jest też Mel Gibson.
Czytaj także: Zobacz, jak walczy Psylocke z „X-Men: Apocalypse”
Nowy film legendarnego reżysera rozgrywa się w Los Angeles, najprawdopodobniej w latach 40. XX wieku. Możemy to wywnioskować z poniższych zdjęć z planu, na których widać Kristen Stewart i Jesse'go Eisenberga. Jest też Bruce Willis, ale jego rola zostanie obsadzona ponownie. W ekipie aktorskiej są również m.in. Blake Lively, Parker Posey, Anna Camp i Corey Stoll.
Źródło: comingsoon.net / deadline.com / zdjęcie: mat. prasowe
Kalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1973, kończy 51 lat
ur. 1966, kończy 58 lat
ur. 1981, kończy 43 lat
ur. 1966, kończy 58 lat
ur. 1959, kończy 65 lat