Smutna wiadomość dla wszystkich fanów serialu "Heroes" żyjących nadzieją, że twóca, Bryan Fuller w czwartym sezonie przywróci chwałę i popularność produkcji.
Fuller ponownie porzucił pracę nad serialem, twierdząc, że "musi się skupić na stworzeniu nowych projektów dla NBC, a nie z powodu różnic artystycznych z drugim twórcą serialu, Timem Kringiem".
"Obecnie tworzę dwa piloty serialów i jest przy tym dużo pracy. Zbyt ciężko było skupić się na tym i jeszcze pracować przy "Heroes" - powiedział Fuller.
Pod koniec trzeciego sezonu, dzięki jego powrotowi serial zbierał pozytywne recenzje, a oglądalność rosła. Dużo fanów żyło nadzieją, że dzieki niemu czwarty sezon będzie tym, czym powinien być już drugi - czyli niesamowitością w każdym calu.
Nie wiem, jak wy, ale ja osobiście jestem zdruzgotany tą nowiną i już nie czekam z taką niecierpliwością na premierę sezonu.
Jedyna nadzieja w tym, że przecież Fuller pracował nad pierwszym rozdziałęm czwartego sezonu, do którego obecnie trwają zdjęcia, więc mimo wszystko początek możemy mieć dobry, ale co potem? Co o tym sądzicie?
Źródło: scifiwire.com
Najlepsze z 24h
naEKRANIE Poleca
ReklamaDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1981, kończy 44 lat
ur. 1949, kończy 76 lat
ur. 1986, kończy 39 lat
ur. 1972, kończy 53 lat
ur. 1955, kończy 70 lat