Bryan Singer żałuje, że nie wyreżyserował filmu X-Men: Ostatni bastion
Bryan Singer, reżyser X-Men: Apocalypse oraz 3 innych filmów z tego uniwersum nie podjął się zwieńczenia poprzedniej trylogii. Teraz najwyraźniej odrobinę tego żałuje.
Bryan Singer, reżyser X-Men: Apocalypse oraz 3 innych filmów z tego uniwersum nie podjął się zwieńczenia poprzedniej trylogii. Teraz najwyraźniej odrobinę tego żałuje.
X-Men: Apocalypse właśnie można oglądać w kinach, zaś sam film jest czwartym z kolei dziełem traktującym o mutantach-superbohaterach, który wyreżyserował Bryan Singer. To on stworzył filmową serię lecz po drugiej, cenionej przez krytyków części, reżyser postanowił zająć się innym ikonicznym bohaterem - Supermanem. Dlatego też studio 20th Century Fox zastąpiło go Matthew Vaughnem, a następnie, gdy ten zrezygnował, na pozycji tej znalazł się Brett Ratner i niestety wiemy jak się to wszystko skończyło - X-Men: The Last Stand uznawany jest za najgorszy film z serii (pomijając Wolverine: Geneza). W niedawnym wywiadzie Bryan Singer zdradził, że żałuje nie podjęcia się reżyserii 3. części.
- Lubię kończysz rzeczy - powiedział w wywiadzie dla portalu Fandango. - Szczególnie w przypadku tej serii. Wiem, że pospieszyliśmy się trochę z X-Men 3 i że nie zakończyłem tego, więc czuję się odpowiedzialny za to, czuję, że moim obowiązkiem było to zrobić, lecz tego nie zrobiłem.
W jaki sposób więc podjąłby się tej historii? Singer wciąż jest zainteresowany Sagą Mrocznego Feniksa, która była głównym motywem trzeciej części i właśnie tą historię także wykorzystałby, gdyby reżyserował zwieńczenie pierwszej trylogii, zmieniłby jednak zakończenie i skupił się bardziej na relacji Jean Grey z Cyklopem.
- Nie zabiłbym tych wszystkich postaci. Ale dlatego też mieliśmy ubaw na planie Przeszłości, która nadejdzie. Żartowaliśmy: "Bryan, nie tylko reżyserujesz Przeszłość, którą nadejdzie - ty rzeczywiście to robisz!". W końcu podróżowałem w przeszłość i zmieniałem historię ukazaną w Ostatnim bastionie. Nikogo o to nie obwiniam, nawet siebie. Po prostu okoliczności nie pozwalały mi na to, by film wyreżyserować.
Czytaj także: Materiał zza kulis filmu Warcraft – jak powstawał fantastyczny świat?
Portal spytał się ponadto reżysera, czy kiedykolwiek zobaczymy jeszcze starą obsadę - np. Patricka Stewarta, Iana McKellena - w filmach o X-Menach. Singer odpowiedział na to, że ma nadzieję, że tak się stanie.
- To są świetni aktorzy, świetni ludzie i miałem ogromną przyjemność z nimi pracować. Chciałbym znów to zrobić - ale trzeba wymyślić jak to zrobić. Nie możemy zdecydować się na to tylko i wyłącznie dlatego, że tak chcemy - trzeba to zrobić dobrze. Inaczej wyjdzie z tego połatana, spartaczona rzecz.
X-Men: Apocalypse możecie oglądać aktualnie w kinach.
Źródło: fandango.com/ zdjęcie główne: materiały prasowe
Dzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1962, kończy 62 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1980, kończy 44 lat
ur. 1965, kończy 59 lat