- Na przestrzeni lat widzieliśmy eksplozję fanowskich filmów i wiemy, że powstały one z głębokiej miłości do serii Star Treka. – wyjaśnia Van Citters.

Z powodu dość dużej dostępności narzędzi filmowych oraz łatwości do zbierania funduszy przez różnego rodzaju kampanie crowdfundingowe właściciele praw Paramount oraz CBS poczuli się w obowiązku do wyznaczenia granicy między profesjonalnymi produkcjami, a takimi, za które odpowiedzialni są fani.Jednak warto tutaj zaznaczyć, że Van Citters zwraca także uwagę, że te restrykcje nie są w żaden sposób ograniczeniem czy stłamszeniem fanów oraz ich tworów.

Czytaj także: Restrykcyjne wytyczne dla fanów Star Treka

Nie chcą, by fani nie tworzyli filmów, ale uważa, że przez nieprawidłowości podczas zbierania funduszy proces został popsuty. Według niego fanom zaczęło zależeć na gadżecie, który otrzymają za wpłacenie pieniędzy w takiej kampanii, niż na tym, by stworzyć najlepszy fanowski film.

- Fanowskich produkcji zaczęło robić się coraz więcej i więcej. Istnieje pewnego rodzaju wyścig, ile znanych nazwisk z Hollywood można by dopisać do takich projektów, ile można zatrudnić osób pracujących przy wcześniejszych oficjalnych odsłonach Star Treka A to nie jest duch fanowskich produkcji - kontynuował Van Citters.

Van Citters wyjaśnia, że CBS nie będzie polować na fanowskie filmy, które łamią te wytyczne, ani nie będą sprawdzać wszystkich produkcji pod kątem zgodności z tymi ograniczeniami. Mówi także, że sprawa wytycznych nie jest związana z pozwem Paramountu i CBS, którzy twierdzą, że fani z produkcji Axanar złamali prawa autorskie. Nie chciał jednak komentować tej sytuacji.