

Kontrakt Chris Evans ze studiem Marvel dobiega końca. Aktorowi zostały w nim dwa filmy - Avengers: Infinity War oraz Untitled Avengers Movie. Pomimo tego, że jakiś czas temu Evans sugerował przedłużenie kontraktu, nowa wypowiedź jednak mówi o pożegnaniu się z rolą.
- Kłamałbym, gdybym powiedział, że to nie jest dla mnie trudne. Mijający czas i przekazywanie pałeczki jest częścią tego doświadczenia. Nic nie trwa wiecznie. Istnieje pewne piękno w tym odejściu: może być ono smutne, ale może być też radosne. Miałem świetną passę. Superbohaterowie to istoty, które można tworzyć na nowo - jak Batman czy James Bond. Filmy pokazują ich nowe inkarnacje i nowe sposoby na opowiadanie historii. Jestem za tym rozwiązaniem. To jednak jak Marvel chce działać po Avengers 4, zależy tylko od nich. Pożegnam się z rolą bez żalu i z wdzięcznością - mówi Chris Evans.
Czytaj także: Dlaczego Bradley Cooper nie występuje na planie Strażników Galaktyki 2?
Nikt ze studia Marvel nie komentuje ewentualnego pożegnania Chrisa Evansa z rolą. Padają w sieci sugestie, że publiczne słowa aktora mogą być narzędziem w negocjacjach nowego kontraktu. Pewności jednak nie mamy, bo spekuluje się, że po Avengers 4 bardzo zmieni się Kinowe Uniwersum Marvela.

