Wiele osób wcielało się w rolę Batmana: Adam West, Michael Keaton, Val Kilmer, George Clooney... ale to właśnie Christian Bale uznawany jest za najlepszego Mrocznego Rycerza nawet pomijając dla niektórych zabawne chrząkanie. Okazuje się jednak, że sam aktor nie jest specjalnie zadowolony ze swojej roli.

- Nie zrobiłem tego, czego oczekiwałem od siebie w trakcie całej trylogii.  Chrisowi [Nolanowi] się to udało, ale ja miałem poczucie, że nie całkiem udźwignąłem tę rolę.

Jego pewność została także zachwiana podczas spotkania a Heathem Ledgerem, który grał Jokera w The Dark Knight.

- Heath Ledger pojawił się i całkowicie zniszczył moje plany. Pomyślałem sobie wtedy "on jest znacznie bardziej interesujący niż ja i to, co robię".

Czytaj także: Czy Jon Snow będzie w 6. sezonie Gry o tron? Kit Harington odpowiada

Tymczasem Morgan Freeman, promując film Londyn w Ogniu wypowiedział się pochlebnie zarówno o Bale'u jak i trylogii Christophera Nolana.

- Jestem bardzo szczęśliwy, że Ben Affleck ma także szanse, ale nie jestem pewien czy to na pewno się uda. Po prostu Mroczny Rycerz to było TO. Widzieliście Batman Początek? Tego chyba nie da się pobić.

Batman v Superman: Dawn of Justice zadebiutuje 1 kwietnia 2016 roku.