Christopher Nolan początkowo rozważał, czy nie nakręcić Dunkirk bez scenariusza. Ta zaskakująca wiadomość wyszła na światło dzienne za sprawą rozmowy pomiędzy Nolanem, a jego bratem Jonathanem, opublikowanej razem ze scenariuszem tego wojennego filmu. Brat reżysera przeprowadził z nim wywiad, a ten odpowiedział, że w trakcie poszukiwania materiału do Dunkirk tak zanurzył się w szczegółach, że uznał, iż pomysł na film bez scenariusza może się udać.

Czytaj także: Thor: Ragnarok – zobacz walkę głównego bohatera z Helą na okładce Empire

Reżyser powiedział, że doszedł do miejsca, w którym zrozumiał zakres oraz mechanizm i historię tego, czym film ma się zająć.

Powiedziałem, że nie chcę scenariusza. Chciałem po prostu pokazać wydarzenia. To prawie tak, jakbym je zorganizował. I sfilmował.

Okazało się, że to żona reżysera, Emma Thomas i zarazem producentka, ukróciła jego pomysł:

Emma spojrzała na mnie, jakbym był trochę szalony. W porządku, to naprawdę nie zadziała.

Nolan przyznał, że scenariusz napisał bardzo, bardzo szybko, po zaplanowaniu trzystopniowej struktury czasowej filmu. Scenariusz jest rzeczywiście krótki, składa się z zaledwie 76 stron. Reżyser na końcu dodaje:

Wrócę do dialogu.