DC/Toei/Screen Rant
W Stanach Zjednoczonych już dziś na rynek wchodzi zeszyt Harley Quinn #75, będący kulminacją rozpoczętej 4 lata temu serii. Choć tytułowa antybohaterka przeżywała w niej śmiertelnie poważne przygody, z rozwiązywaniem zagadki tajemniczego morderstwa i romansem z Booster Goldem na czele, ostatnimi czasy twórcy pozwolili sobie na popuszczenie wodzów fantazji. I tak w podsumowaniu opowieści protagonistka weźmie udział w swoim własnym, zupełnie nietypowym przyjęciu urodzinowym.
W finałowym zeszycie Quinn budzi się więc przywiązana do krzesła, a naprzeciw niej zasiadają wersje antybohaterki z różnych okresów historycznych i innych rzeczywistości. Możemy tu zobaczyć m.in. Harley-robota, starszą Harley, wersję niewidzialną, kosmitkę i... Harley-Czarodziejkę z Księżyca. Spójrzcie sami:
Dopiero później okazuje się, że powyższa sekwencja była jedynie częścią snu protagonistki - pewnym tropem w tej sprawie mógł być fakt, że urodzinowym wodzirejem był nie kto inny jak przyjaciel Harley, bóbr Bernie. Marzeń antybohaterki w tym zeszycie będzie jeszcze więcej: zostanie ona członkinią Ligi Sprawiedliwości czy podłoży głos sobie samej w animowanym serialu Harley Quinn: The Animated Series.
Źródło: Screen Rant