Czat w grze Battlefield V z kuriozalną cenzurą. Blokowane słowa to m.in. „naziści” i… „Titanfall”
W Battlefield V pojawi się filtr, którego celem będzie blokowanie wulgarnych i nieodpowiednich słów na tekstowym czacie. W wersji beta nie działał on jednak do końca poprawnie.
W Battlefield V pojawi się filtr, którego celem będzie blokowanie wulgarnych i nieodpowiednich słów na tekstowym czacie. W wersji beta nie działał on jednak do końca poprawnie.
Niedawno odbyła się beta gry Battlefield V, dzięki którym gracze mieli możliwość zapoznania się z rozgrywką wieloosobową w tej nadchodzącej produkcji. Dzięki temu mogliśmy dowiedzieć się, że w grze nie zabrakło cenzury na czacie. To powszechnie stosowana praktyka w wielu grach sieciowych, której celem jest eliminowanie toksycznych, przepełnionych nienawiścią wypowiedzi. Wygląda jednak na to, że w przypadku tej sieciowej strzelanki ktoś posunął się o krok za daleko, bo blokowane są tu wyjątkowo dziwne słowa.
Cenzurą objęte zostało m.in. słowo "nazi". Oczywiście - może ono zostać wykorzystane w nieodpowiedni sposób, ale blokowanie słowa "naziści" w grze, której akcję osadzono w czasach II wojny światowej wydaje się być dość zastanawiającym i daleko posuniętym krokiem.
Na tym jednak nie koniec. Jak informuje serwis Forbes, cenzura obejmuje też zupełnie normalne słowa, które powszechnie są używane w grach sieciowych. Przykłady? Chociażby "DLC", "lag", "laggy" oraz... "Titanfall" - czyli tytuł innej gry wydawanej przez EA. Co ciekawe, problemów nie ma przy niektórych kombinacjach słów - jako przykład, Forbes przytacza zwrot "free DLC".
Sytuacja została już skomentowana przez wydawcę gry, firmę Electronic Arts.
Battlefield V zadebiutuje 20 listopada tego roku na PC, PlayStation 4 i Xboksie One.
Źródło: forbes.com / fot. EA
Najlepsze z 24h
naEKRANIE Poleca
ReklamaDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1981, kończy 44 lat
ur. 1949, kończy 76 lat
ur. 1986, kończy 39 lat
ur. 1972, kończy 53 lat
ur. 1955, kończy 70 lat