Ludzkość od zarania dziejów była zafascynowana tajemniczymi, gigantycznymi stworzeniami, które po dziś dzień rozpalają nasze umysły do czerwoności. Walnie przyczyniła się do tego popkultura, która pozwoliła zobaczyć na ekranie istoty znane z podań i legend. Jednym z najsłynniejszych potworów naszych czasów jest z pewnością Godzilla. Znany astrofizyk i popularyzator nauki, Neil deGrasse Tyson, w wywiadzie dla StarTalk Radio poruszył kwestię szans na pojawienie się takiego stworzenia w realnym świecie:

Niestety, w tej rzeczywistości nie może pojawić się gad o wielkości Empire State Building - nie byłby on w stanie utrzymać się na własnych nogach. Zasada jest prosta: jeśli jesteś większy, zwiększa się także twoja objętość, a co za tym idzie - również waga. (...) Godzilla zapadłaby się pod swoim własnym ciężarem, a jej jelita prawie natychmiast by eksplodowały. To właśnie dlatego większe zwierzęta mają grubsze kończyny. Nie możesz po prostu powiększyć małej Godzilli tak, że jej ostateczny rozmiar będzie tylko wielokrotnością rozmiaru wyjściowego.

Zobacz także: Godzilla: Monster Planet - Król Potworów na nowym szkicu koncepcyjnym z anime

DeGrasse Tyson zauważył jednak, że znacznie bliższa rzeczywistości może być Mothra - w przeszłości istniały już bowiem ogromne owady, choć by osiągnąć wielkość filmowego potwora, potrzebne byłyby różnorakie eksperymenty naukowe.