Od dłuższego czasu fani zastanawiali się, w jaki sposób i czy w ogóle serial Marvel's The Punisher będzie nawiązywał do historii członków drużyny Defenders. Zdaniem Jon Bernthal, odtwórcy tytułowej roli w nadchodzącej produkcji, takich powiązań będzie naprawdę mało, a seria ma stanowić osobny rozdział w całym uniwersum superbohaterskim Netflixa:

Staramy się rezygnować ze wszystkich elementów nadnaturalnych. Ten serial jest inny. Wygląda inaczej. Frank jest postacią zakorzenioną w typowych dla ludzi emocjach. Jest postacią wywodzącą się z komiksów, ale nie potrafi latać, a w oczach nie ma laserów. To nieprawdopodobnie utalentowany żołnierz, który jest bardzo, bardzo zły i bardzo, bardzo zraniony. Innymi słowy: w jego historii nie pojawią się ninja, nie będzie członków Ręki, a już na pewno nie zobaczymy żadnych smoków.

Przypomnijmy, że w serialu mamy zobaczyć wątek wojskowy, rozgrywający się na długo przed spotkaniem Punishera i Daredevila. Wiemy jednak, że w produkcji w kilku odcinkach pojawi się Karen Page - jak do tej pory jest to jedyne ujawnione powiązanie serii z historią grupy Defenders.

fot. Netflix

Zobacz także: Oto niezwykle zagadkowy teaser serialu Marvel's The Punisher

Marvel's The Punisher ma zadebiutować w ofercie platformy Netflix jeszcze w tym roku.