Czy serialowy Achilles może być czarny? Historyk twierdzi, że tak
Ciąg dalszy afery wokół serialu Troy: Fall of a City, w którym twórcy zdecydowali się pokazać postać czarnoskórego Achillesa.
Ciąg dalszy afery wokół serialu Troy: Fall of a City, w którym twórcy zdecydowali się pokazać postać czarnoskórego Achillesa.
Od kiedy pod koniec zeszłego roku zaprezentowano pierwsze zdjęcia ze współprodukowanego przez platformę Netflix i BBC serialu Troy: Fall of a City, w sieci trwa dyskusja nad niektórymi wyborami twórców. Przypomnijmy, że w produkcji możemy zobaczyć czarnoskórych Achillesa i Zeusa, a także Helenę, która jest brunetką. Wielu internautów wychodzi z założenia, że odpowiedzialni za powstanie serii uprawiają "blackwashing", kompletnie przetrącając wydźwięk greckiego mitu. Pojawiły się również rozmaite porównania - np. takie, że tego typu zabiegi to tak, jakby Nelsona Mandelę miał na ekranie sportretować Colin Firth.
Tymczasem Tim Whitmarsh, profesor Uniwersytetu Cambridge, wybitny znawca w dziedzinie kultury greckiej, nie widzi w tym większego problemu i po kolei odpowiada na pytania o najbardziej palące kwestie, jakie powstały wokół produkcji.
Whitmarsh przekonuje, że nie ma żadnych podstaw, by sądzić, że Grecy odznaczali się jednolitym, jasnym kolorem skóry. Co więcej, wśród nich mieszkało sporo tzw. Etiopczyków - tego określenia używano dla opisu ciemnoskórych przybyszów z północnej Afryki. Są oni wspomniani m.in. w zaginionym poemacie Aethiopis, który opowiada na nowo historię wojny trojańskiej. Wedle niego do walki włączył się m.in. Memnon z Etiopii. Historyk uzupełnia swoją wypowiedź:
Whitmarsh kontynuuje:
Historyk dowodzi też, że Homer w Iliadzie pisząc o jasnych włosach Achillesa używa greckiego słowa "xanthe", które równie dobrze może oznaczać "złote", jak i szereg innych wyrazów. Jego zdaniem postrzeganie kolorów przez starożytnych z naszej perspektywy mogłoby wydać się "dziwaczne".
Whitmarsh stara się również przekonać, że mit o Troi zmieniał się z biegiem czasu, a żadna "oficjalna" jego wersja nie istnieje. Przytacza historię Odyseusza, który w Odysei - konkretnie w jednym jej fragmencie - zostaje opisany jako "ciemnoskóry i z kręcącymi się włosami". Ma to miejsce wtedy, gdy Atena postanawia wydobyć piękno bohatera, odzyskując jego naturalny, ciemny kolor skóry.
Historyk porusza także kwestię czarnoskórego Zeusa. Zaznacza on, że mamy tu do czynienia z bogiem, który w starożytności przybierał wiele form - łabędzia, byka czy orła. Jego prawdziwą postacią był piorun, a pod nią widziała go tylko tebańska królewna Semele, która zginęła widząc tę boską emanację.
Naukowiec ocenia, że mamy obecnie do czynienia z tendencją do patrzenia na starożytnych bohaterów przez pryzmat współczesnego świata. Od XVII wieku zaczynamy "wybielać" Greków i Rzymian - dla przykładu, XIX-wieczni Niemcy przedstawiali ich wyłącznie jako reprezentantów swojego narodu. To w tym okresie Europejczycy zaczęli też postrzegać swój kolor skóry jako "bielszy".
Whitmarshowi wtóruje doktor Rachel Mairs z Uniwersytetu w Reading:
Źródło: Radio Times / zdjęcie główne: BBC
Dzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1962, kończy 62 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1980, kończy 44 lat
ur. 1965, kończy 59 lat