To było takie dziwne, gdy wszedłem do pokoju scenarzystów Daredevila i otrzymaliśmy wiadomość, że kasują serial. Na ścianach mieliśmy mnóstwo notatek i szkiców do 4. sezonu - one były kur... dobre. Było tak wiele momentów, które chcieliśmy pokazać fanom... Cóż, to już taki biznes.
Wcześniej Ernst na swoim koncie na Twitterze zamieścił następujący wpis:
Mieliśmy wczoraj obiad ze scenarzystami Daredevila. Sushi dostarczył nasz kapitan, Erik Oleson (showrunner produkcji - przyp. aut.). Producenci Marvela też tam byli, zdumieni tak samo jak my. To było coś więcej niż obiad, to było czuwanie. Serial został skasowany, te wszystkie postacie umarły. To właśnie dlatego nienawidzę swojej pracy. Ale właśnie dlatego też ją kocham.
Oleson także ustosunkował się do całej sprawy, dziękując wszystkim osobom, które wraz z nim pracowały nad serialem:
Czasami chodzi o twoją wypłatę. Kiedy mamy szczęście, o coś znacznie większego. W pracy nad 3. sezonem było coś magicznego. Wszyscy tak czuliśmy. (...) Ciągle chcę uszczypnąć sam siebie, by sprawdzić, czy faktycznie byłem tego częścią. (...) Już zawsze będę wdzięczny wszystkim fanom serialu, którzy sprawili, że praca nad tą produkcją była największą frajdą w mojej karierze.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj