Dark Universe dalej aktualny? Wytwórnia nie rezygnuje z projektu
Choć po finansowej porażce Mumii mówiło się o tym, że Dark Universe może zostać anulowany, wszystko wskazuje na to, że prace jednak idą do przodu. Twórcy zajmują się kolejnym projektem.
Choć po finansowej porażce Mumii mówiło się o tym, że Dark Universe może zostać anulowany, wszystko wskazuje na to, że prace jednak idą do przodu. Twórcy zajmują się kolejnym projektem.
Dark Universe to nowe uniwersum wytwórni Universal Pictures, które miało łączyć w sobie wysokobudżetowe filmy o największych klasycznych potworach, takich jak Wilkołak czy Drakula. W zeszłym roku zadebiutował pierwszy film z nowej serii - The Mummy z Tomem Cruisem - który okazał się jednak klapą artystyczną i finansową. Po porażce w box office, specjaliści wróżyli rychły koniec nowej serii i rzeczywiście wiele mogło na to wskazywać - od projektu odeszli bowiem Alex Kurtzman i Chris Morgan, producenci i scenarzyści całego przedsięwzięcia.
Tymczasem nowe informacje wskazują na to, że Dark Universe nadal istnieje i ma się dobrze. W sieci pojawiło się zdjęcie zamieszczone przez Roberta Vargasa, amerykańskiego artystę i malarza, który spotkał się z ekipą z Universal. Swój post oznaczył tagami #DarkUniverse i wyraźnie zaznaczył, że praca nad kolejnymi produkcjami o potworach dalej trwa. Nie wiadomo, jaki jest udział Vargasa w całym projekcie - biorąc jednak pod uwagę fakt, że przez ostatnie miesiące w sieci było zupełnie cicho na temat Dark Universe, jego post staje się teraz istotnym punktem odniesienia dla wszystkich śledzących sytuację.
Ostatnio kolejnym po Mumii projektem filmowym miała być Narzeczona Frankensteina. Na razie nie wiadomo jednak, na jakim etapie są prace ani czy studio dalej ma te same plany.
Będziemy informować o szczegółach.
Źródło: comicbookmovie.com / zdjęcie główne: materiały prasowe
Kalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1963, kończy 61 lat
ur. 1978, kończy 46 lat
ur. 1981, kończy 43 lat
ur. 1969, kończy 55 lat
ur. 1971, kończy 53 lat