Co różni DCU od MCU? Istnieją trzy ważne frakcje
Jamesa Gunna poproszono o podanie różnic pomiędzy jego DCU a światem MCU. Reżyser wyjawił w ten sposób istnienie trzech ważnych frakcji i czterech korporacji. Ich dalsze losy mogą być zatem bardzo ważne dla całego nowego uniwersum.


Do tej pory otrzymaliśmy dwa projekty z DCU, nowego uniwersum kierowanego przez Jamesa Gunna, a zatem Koszmarne Komando oraz Supermana. Już niedługo też premiera 2. sezonu Peacemakera, który zdaniem reżysera ma być ważnym elementem układanki, który położy fundament pod dalsze historie z tego świata.
Poważna kłótnia na planie Avengers: Doomsday. Marvel rozdzielił aktorów
James Gunn niedawno został przepytany w ramach wywiadu przez gwiazdę, która zagrała w jego dawnym filmie Super, czyli Rainna Wilsona. Twórcę Peacemakera i reżysera Supermana zapytano o różnice pomiędzy DCU a MCU.
Nie ma Nowego Jorku w naszym DCU albo Los Angeles. Jest Metropolis, Evergreen, Coast City. To całkowicie inna mapa. To świat, w którym pewny rodzaj superbohaterów, zwanych przez nas meta-ludźmi, istniał od przynajmniej trzystu lat i był elementem życia codziennego zwykłych ludzi.
Docieramy do momentu w DCU, gdzie można wyróżnić trzy frakcje. Są meta-ludzie, rządy światowe i korporacje. Wszystkie korporacje są tak samo istotne. Jest Luthor Corp, jest Lord Tech, Stagg Industries oraz Wayne Enterprises. To cztery duże firmy, które walczą o dominację.
To nie są też złe korporacje. Są po prostu amoralne.
Aby to wyjaśnić, James Gunn podał za przykład Luther Corp. Chociaż Lex Luthor jest bez wątpienia złym człowiekiem, to jego korporacja niekoniecznie, a przynajmniej nie w pełni. Przed pojawieniem się Supermana i zazdrością oraz obsesją względem niego, Luthor zrobił wiele dobrego dla świata. Luthor Corp stworzyło odnawialne źródło energii dla całego świata, a jego samochody były bezpieczniejsze dla środowiska i nie zanieczyszczały powietrza. Dopiero pojawienie się Człowieka ze stali zepsuło go na wskroś.
James Gunn ponownie przyznał, że DCU w kwestii budowania świata bardziej przypomina w jego zamierzeniu Grę o tron czy Gwiezdne Wojny niż MCU. Chodzi o to, że jest to jeden, wspólny świat, ale historie nie są ze sobą aż tak bardzo powiązane, co prowadzi do różnorodności w kwestii gatunków kolejnych projektów.
Najgorsze rzeczy, które zrobił Lex Luthor w komiksach
10. Zniszczył życie przypadkowej kelnerce
Kiedy Lex nie próbuje zniszczyć Supermana lub przejąć władzy nad światem, lubi też zrujnować życie przypadkowego człowieka. Pewnego razu Lex zaoferował kelnerce w barze milion dolarów za bycie jego dziewczyną przez miesiąc i zostawienie dla niego obecnego męża. Kobieta zgodziła się na tę propozycję, ale Lex zdążył już odjechać, choć wcześniej powiedział, że da jej dziesięć minut na przemyślenie decyzji. W ten sposób zostawił ją bez pieniędzy i ze świadomością, że wolała je od swojego męża.
Źródło: comicbookmovie.com



naEKRANIE Poleca
ReklamaKalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1983, kończy 42 lat
ur. 1974, kończy 51 lat
ur. 1981, kończy 44 lat
ur. 1971, kończy 54 lat
ur. 1974, kończy 51 lat

