Na razie zapowiedziano kilka nowych projektów powstających specjalnie dla platformy Disney+. Jednym z głośniejszych jest serial The Mandalorian w uniwersum Gwiezdnych wojen, który tworzony jest przez m.in. Jona Favreau. Możemy być zatem przekonani, że będzie to serial o wysokiej, wręcz filmowej jakości. Wiemy także, że w planach są seriale tworzone przy udziale Marvel Studios. Jak może to wpłynąć na MCU? Głos w tej sprawie zabrał Kevin Feige.

Prezes Marvel Studios, Kevin Feige został zapytany o to, czy platforma streamingowa może stać się w przyszłości ważną częścią Marvel Studios i Kinowego Uniwersum Marvela. Producent przyznał, że faktycznie są takie plany.

Feige wspomniał, że do tej pory Marvel Studios ograniczało się do trzech filmów rocznie, co jest spowodowane zapewne sporą liczbą filmów tworzonych przez Disneya. Platforma Disney+ pomogłaby jednak zmienić podejście i otworzyć furtkę na jeszcze więcej filmów i seriali należących do MCU.

Na ten moment oficjalnie zapowiedziano serial z udziałem postaci Lokiego (Tom Hiddleston), którego historia zostanie przedstawiona w kilku odcinkach. Wciąż mówi się także o produkcji Vision i Scarlet Witch, ale brakuje na razie oficjalnych potwierdzeń. Te przyjdą zapewne ze startem platformy Disney+.

Zobacz także:

-

MCU – kogo gra Jude Law w Kapitan Marvel? Tożsamość usunięta ze strony

-

MCU – nowe postacie to przyszłość uniwersum. Kevin Feige chce zaskakiwać

Przypomnijmy, że wcześniej Kevin Feige również ciepło wypowiadał się o tym pomyśle, aby lukę pomiędzy filmami wypełniać treściami na platformie. Dzięki temu uda się także powrócić do postaci, które miały mniej do powiedzenia podczas wszystkich filmów z MCU. Mówi się choćby o serialu z udziałem Falcona i Zimowego Żołnierza oraz Groota i Rocketa.

Platforma Disney+ wystartuje w 2019 roku. Nie wiadomo kiedy trafi do Polski.