Francis Ford Coppola już od wielu lat nie robi mainstreamowych filmów tak jak w czasach złotej ery swojej kariery w latach 70., 80. oraz 90. Obecnie zajmuje się eksperymentalnym kinem, które puszcza na festiwalach na świecie. Robi to tak naprawę dla siebie i dla przyjemności, nie zawodowo jak przed laty.

Jednakże kariera mainstreamowego reżysera została zakończona. Podczas promocji wydania Blu-ray filmu "Dracula" wyjawił powód zakończenia swojej kariery:

- Stwierdziłem, że nie chcę robić produkcji, które można nazwać "filmami z fabryki". Wolę eksperymentować z formą i zobaczyć co uda mi się zrobić. Chce tworzyć coś własnego. Komercyjna branża filmowa siedzi teraz w superbohaterach i wszystko jest tworzone na ogromną skalę. Budżety są gigantyczne, ponieważ chcą robić wielkie serie filmowe złożone z dwóch lub trzech części. Stwierdziłem, że już nie jestem zainteresowany tak wymagającą pracą, jakiej współczesne filmy mainstreamowe wymagają.

Tworzenie kinowej superprodukcji to kilka miesięcy pracy na planie i jeszcze spory czas post-produkcji i promocji. To wymaga wiele chęci i wysiłku. Po prostu Francisowi Fordowi Coppoli nie chce się już tworzyć takich filmów.