

Neil Gaiman, który odniósł ogromny sukces dzięki opartemu na komiksie Sandmanowi, w nowym wywiadzie potwierdził plotkę, która krążyła w mediach od lat. Chciał zrobić film o Doktorze Strange'u z komiksów Marvela. Spotkał się nawet z Kevinem Feigem, któremu przedstawił swoją wizję. Do współpracy zaprosił znanego reżysera. Okazuje się, że był nim Guillermo del Toro.
Doktor Strange od Gaimana i del Toro
Neil Gaiman rozmawiał o Doktorze Strange'u z Kevinem Feigem (szefem MCU i Marvel Studios) w 2007 roku – jeszcze przed rozpoczęciem uniwersum, które w 2008 roku z przytupem otworzył Iron Man. Stephen Strange miał być zmęczonym życiem mężczyzną, który mieszka w Greenwich Village i mimo upływu wielu lat w ogóle się starzeje.
Kevin Feige powiedział, że nie są zainteresowani, bo chcieli skupić się na określonej grupie podstawowych postaci, a Doktor Strange był planowany na lata później. Ostatecznie film wypuszczono w 2016 roku, więc prawie dekadę po wspomnianej rozmowie.
Przypomnijmy, że Guillermo del Toro był związany jeszcze z innym projektem Marvela. W 2010 roku miał stworzyć serial o Hulku dla amerykańskiej telewizji ABC. Produkcja została jednak skasowana na etapie rozwoju.
Zobacz także:
Źródło: theplaylist.net

