fot. IMDb
Reklama
Po niemal 30 latach do roli Happy'ego powraca Adam Sandler. Niestety w nadchodzącej kontynuacji Farciarza Gilmore, czyli jednej z najpopularniejszych komedii lat 90., nie zobaczymy Carla Weathersa, który zmarł w wieku 76 lat w zeszłym roku. Według aktora, miał on odegrać dużą rolę w filmie.
Czytaj więcej: Powrót legendy komedii – pełny zwiastun Farciarza Gilmore’a 2 już tu jest!
Po śmierci Weathersa scenariusz, za który odpowiadają Tim Herlihy i Adam Sandler, musiał zostać przepisany, aby uwzględnić nieobecność jego postaci. W rozmowie z Colliderem Sandler powiedział:
Przeszliśmy bolesną zmianę. Carl Weathers miał odegrać ogromną rolę. Rozmawiałem z Carlem i byliśmy tym podekscytowani, a potem Carl zmarł. Musieliśmy przerobić wiele rzeczy, a nawet samą fabułę. Zrobiliśmy wiele miłych nawiązań do tego, jak wspaniały był Chubbs w filmie. To była największa zmiana.
Przypomnijmy, że w filmie Farciarz Gilmore z 1996 roku Weathers wcielał się w trenera golfa i mentora Happy'ego, Chubbsa Petersona. Postać nosiła drewnianą protezę po tym, jak aligator ugryzł go w rękę. W pierwszej części Chubbs wypadł z okna i zginął po tym, jak wystraszył się na widok prezentu od Happy'ego, w którym znajdowała się głowa gada. Dał mu ją w podziękowaniu za pomoc w poprawie swojej gry. Sandler dodał:
W pierwszej wersji, którą wymyśliliśmy, miał syna. Często wracał do mnie w snach i miał syna, który był wściekły na Happy'ego za spowodowanie śmierci taty.
Farciarz Gilmore 2 - premiera 25 lipca na Netflix.
Farciarz Gilmore 2 - zdjęcia
Farciarz Gilmore 2 - fabuła
Farciarz Gilmore nie żegna się jeszcze z golfem. Znany z wybuchowości legendarny zawodnik (Adam Sandler) wraca do gry, aby spełnić marzenie swojego dziecka.
Źródło: Deadline
Reklama
Powiązane filmy
Powiązane osoby
Reklama
