fot. MB
Labubu to kolekcjonerskie figurki, na punkcie których świat oszalał w 2025 roku. Jeśli wybraliście się w te wakacje nad polskie morze, prawdopodobnie nie mogliście zrobić kroku w jakąkolwiek stronę, by nie zobaczyć jakichś podróbek na sprzedaż. Teraz wreszcie poznaliśmy nazwisko reżysera. To Paul King wyreżyseruje film o Labubu dla Sony.
Trzeba przyznać, że wielu osób drwiło z projektu, gdy tylko go ogłoszono. Choć Labubu jest na rynku od lat, to w momencie, gdy stało się viralem, dla wielu osób stało się też symbolem konsumpcjonizmu i mikrotrendów. Wiele osób nie było w stanie zrozumieć tego fenomenu i miało dość oglądania lalek wszędzie. Decyzja Sony została więc przyjęta bez entuzjazmu i jako desperacki skok na trend, w którym nie ma żadnego fundamentu pod nakręcenie filmu.
Paul King to jednak reżyser, który dał nam takie uznane produkcje jak Wonka i Paddington. Widać, że ma smykałkę do filmów familijnych. Jego udział w projekcie napawa więc optymizmem. Poza tym warto pamiętać historię Labubu. Postacie stworzył Kasing Lung z Hong Kongu i zostały zainspirowane nordycką mitologią. Zanim stały się viralem dzięki współpracy z firmą Pop Mart, wystąpiły w serii książek The Monsters. I na pewno w nich twórcy filmu będą mogli znaleźć sporo inspiracji.
Źródło: worldofreel.com