„Fringe” – kilka szczegółów przed premierą
Na dwa dni przed premierą czwartego sezonu Fringe twórcy zdradzają kolejne szczegóły dotyczące produkcji. Ostrzegamy przed spoilerami.
Na dwa dni przed premierą czwartego sezonu Fringe twórcy zdradzają kolejne szczegóły dotyczące produkcji. Ostrzegamy przed spoilerami.
Czwarty sezon Fringe to reset. To określenie jest ostatnio bardzo popularne dla dziennikarzy, którzy mieli już okazję oglądać premierę nowej serii. Co nowego o najbliższych odcinkach powiedzieli twórcy serialu - J.H Wyman i Jeff Pinkner?
Drugą z nich jest pokazanie dalszych podobieństw i różnic pomiędzy dwoma światami, przez ich bohaterów. W nowym sezonie będą odcinki, gdzie oba światy będą musiały pracować razem by rozwiązywać zagadki. W ten sposób zobaczymy jak oba światy wspólnie reagują na zagrożenia, będzie to też okazja, by zobaczyć jak obie Olivie postrzegają problemy na swój własny sposób.
Bardzo ważny w czwartym sezonie będzie też wątek związany z Lincolnem Lee. - Będzie istotnym elementem całej fabuły. Bardzo go potrzebowaliśmy w tym sezonie. Pomoże nam opowiedzieć całą historię - mówi Wyman. Twórcy zapowiedzieli także, że pojawią się w serialu aktorzy, którzy już wcześniej w nim występowali, ale jak to bywa w stylu Fringe ich obecność będzie miała zupełnie inne znaczenie.
Zmieni sie także czołówka serialu, która będzie... pomarańczowa! Ma ona sybolizować świat bez Petera. - To inna część serialu - mówi Wyman. Zmian nie powinniśmy spodziewać się przy postaci Walternate'a, który nadal ma być "tym złym". Nad jakimi sprawami będzie pracowało Fringe w czwartym sezonie? Będą to między innymi: podróże w czasie, wymykająca się spod kontroli biologia i ludzie, którzy zadzierają z prawami natury.
Będzie się działo! Premiera czwartego sezonu Fringe już w piątek.
Dzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1998, kończy 26 lat
ur. 1984, kończy 40 lat
ur. 1978, kończy 46 lat
ur. 1949, kończy 75 lat
ur. 1970, kończy 54 lat