Gra o tron podzieliła widzów w 3. odcinku 8. sezonu. Wszystko przez artystyczne decyzje, które doprowadziły do ukazania bitwy w taki, a nie inny sposób oraz przez sposób w jaki zakończono wątek Nocnego Króla.
Operatorem odcinka był Fabian Wagner, który wcześniej kręcił odcinki z bitwami: Bękartów oraz Hardhome. Znany jest też z pracy przy filmie Liga Sprawiedliwości. W rozmowach z TMZ oraz Wired UK broni decyzji i tłumaczy, w czym leży problem.
Jego zdaniem przynajmniej częściowo to wina widza i jego niewiedzy:
Sugeruje, że problemem jest też kompresja odcinka w HBO oraz w platformie streamingowej oraz decyzja widza o oglądaniu w zbyt jasnym pomieszczeniu. Tłumaczy, że powinno się oglądać ten odcinek w bardzo ciemnym pomieszczeniu na dobrze ustawionym telewizorze. Tak jak w kinie. Radzi unikać oglądania na małych urządzeniach mobilnych.
Zobacz także:
Jego zdaniem krytycy są w błędzie, bo obraz nie był zbyt ciemny:
Kto podjął decyzję o takiej wizualnej wizji artystycznej? Twórcy i showrunnerzy serialu David Benioff i D.B. Weiss oraz reżyser Miguel Sapochnik.
Wagner tłumaczy, że bitwa miała być intensywna, klaustrofobiczna i dezorientująca. Chcieli osiągnąć maksymalny realizm.
Zobacz także:
Źródło: deadline.com / zdjęcie główne: materiały prasowe