Gra o tron dała widzom oczekiwaną bitwę o Wintfell, w której Daenerys, Jon i ich armie stawili czoła Nocnemu Królowi i jego zastępom umarłych.
Za kamerą stał Miguel Sapochnik, który wcześniej wyreżyserował Bitwę Bękartów. Tym razem podjęto decyzję o osadzeniu konfliktu w nocy i oparciu scen na naturalnym oświetleniu. Najwyraźniej to nie była dobra decyzja, bo jak donoszą dziennikarze portalu Variety i The Hollywood Reporter, widzowie w USA bardzo krytykują odcinek za aspekt wizualny.
Dla wielu odbiorców obraz był za ciemny i przez to nie dało się czerpać przyjemności z bitwy, na którą czekano od początku całego serialu. Jeden widz uznał, że HBO specjalnie nazwało to największą bitwą w historii kina, bo jej nie zobaczymy, więc nie będziemy w stanie sprawdzić, czy to prawda.
Dziennikarz THR poprosił HBO o komentarz krytycznych opinii, ale rzecznik prasowy odmówił. A jak Wy oceniacie ten aspekt odcinka? Dajcie znać w komentarzach.
Zobacz także:
Zobaczcie opinię amerykańskich widzów oraz dziennikarzy z Twittera:
Źródło: Variety.com, THR / zdjęcie główne: materiały prasowe