Gwiezdne Wojny - Dave Filoni o filmie
Sam Filoni uważa, że wykorzystanie słowa "kulminacja" do opisu jego filmu jest dość interesujące.- Patrzę na to tak: jest wiele małych historii i jest ta jedna wielka historia. Nowa nadzieja, Imperium Kontratakuje i Powrót Jedi opowiadają o ważnych częściach historii, która definiuje ten okres w uniwersum. W tym jest jednak wiele mniejszych wątków. My również budujemy te małe opowieści. Dla mnie więc doświadczenie kinowe musi mieć coś wielkiego - ten monumentalny moment w okresie historii, który zmienia wszystko.
Tłumaczy to tak, że wydarzenia z Rebeliantów czy Andora to suma małych wątków, które doprowadziły do wielkiej kulminacji w postaci zniszczenia Gwiazdy Śmierci przez Luke'a.
- Szukasz tych chwil, które definiują daną epokę. O tym tak naprawdę powinny być filmy - o tym, jak postacie muszą razem się zebrać czy właśnie o definiujących wszystko chwilach.
Filoni dodają, że w książkach, komiksach i serialach budują wiele małych wątków, które są przygotowaniem do tego definiującego wielkiego wydarzenia, które będzie mieć miejsce na kinowym ekranie.
Empire zwraca uwagę, tak jak fani po premierze trailera Star Wars: Ahsoka, że Dave Filoni wydaje się czerpać z książki Dziedzic Imperium, która jest początkiem Trylogii Thrawna i jedną z najlepszych opowieści w historii Gwiezdnych Wojen. Wszystko za sprawą Wielkiego Admirała Thrawna i jego przejęcia władzy nad resztkami Imperium.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj