Jedną z rzeczy, które czynią Gwiezdne Wojny kultowymi, to różnorodność stworzeń żyjących w tym ogromnym świecie. Nowy film Star Wars: The Last Jedi zaprezentuje nam kolejne stworzenia, które mogliśmy zobaczyć już w jednym ze zwiastunów. Fani zdążyli się jednak podzielić, co do opinii dotyczących jednej z nowych ras. Mowa tutaj o Porgach, które wywołały bardzo dużo emocji wśród fanów. Dlaczego? Po pierwsze, budzi wśród widzów wspomnienia o innych, uroczych istotach z kanonu Gwiezdnych Wojen: Gunganów i Ewoków. Po drugie, widzom często przeszkadza fakt, że jest to kolejny skok na kasę, a Porg ma pełnić jedynie rolę maskotki, która będzie wyglądać miło na ekranie, a jeszcze milej na półkach sklepowych. Neal Scanlan, ekspert od efektów specjalnych pracujący przy ostatnim Jedi, w rozmowie z magazynem Empire powiedział, czego możemy oczekiwać od tych stworzeń w nowym filmie. W jednej ze scen zwiastuna widzimy Porga w kabinie Sokoła Millenium i to w towarzystwie włochatego bohatera o imieniu Chewbacca. Scanlan zwrócił uwagę na ciekawość tych stworzeń, a także powiązanie cech Porgów z tymi, które przejawia Chewbacca. Przedstawiciele tych ras mają być do siebie bardzo podobni.
Źródło: Twitter/Tony A
Wiemy także, że Porgi zamieszkują wodnistą planetę Ahch-To, na której przebywa Luke Skywalker. Gdyby dopasować je do ziemskich gatunków, istoty należałyby do rodziny alk - najczęściej nielotnych ptaków, które żyją w bliskim otoczeniu wody. Dowiadujemy się, że te małe stworzonka mogą być bardzo przydatne, ponieważ nie tylko potrafią latać, ale także szybko poruszać się w wodzie. Scanlan przekonuje nas, że Porgi są kolejną rozwiniętą rasą w świecie Gwiezdnych Wojen. Star Wars: The Last Jedi trafią do kin 14 grudnia tego roku.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj