Gwiezdne Wojny: Skywalker. Odrodzenie - Disney sabotował film? Absurdalny "wyciek" w sieci
Początek 2020 roku to wybuch absurdalnej sytuacji wokół filmu Gwiezdne Wojny: Skywalker. Odrodzenie. Na reddit.com pojawił się "wyciek" informacji o sabotażu superprodukcji przez Disneya, w który uwierzyło zaskakująco dużo osób.
Początek 2020 roku to wybuch absurdalnej sytuacji wokół filmu Gwiezdne Wojny: Skywalker. Odrodzenie. Na reddit.com pojawił się "wyciek" informacji o sabotażu superprodukcji przez Disneya, w który uwierzyło zaskakująco dużo osób.
Wokół filmu Gwiezdne Wojny: Skywalker. Odrodzenie pojawiła się dość niebezpieczna i totalnie absurdalna sytuacja. Pewne konto na reddit.com opublikowało niezweryfikowane informacje o problemach za kulisami filmu, które na pierwszy rzut oka wyglądają jak totalny stek bzdur, głupot i naciągania pod określoną tezę. Nie będę przytaczać wszystkich szczegółów, ale niech za przykład posłuży ten oto fakt: według tego "wycieku" Disney sabotował Skywalker. Odrodzenie, ponieważ chcieli zniszczyć reputację J.J. Abramsa i obniżyć wartość akcji jego studia Bad Robot z uwagi na umowę podpisaną z Warner Bros. Wszystko po to, aby J.J. Abrams nie zrobił dla nich Supermana, odbudowując ich uniwersum komiksowe, więc aby nie stworzył konkurencji dla filmów Marvela. Zatem mamy uwierzyć, że Disney sabotuje markę, która przez dekady będzie im przynosić miliardy dolarów (sumując zyski z gadżetów, zabawek etc.), by zaszkodzić konkurencji i nie zważając na samobójcze skłonności tej decyzji, które długoterminowo obniżą ich zyski. Rozumiecie, jak absurdalnie to brzmi?
Amerykańscy dziennikarze ze zweryfikowanymi i sprawdzonymi informatorami, siedzący w branży od lat mówią otwarcie: to stek nieprawdziwych informacji i totalnych bzdur. Mówię tutaj o takich osobach jak Peter Sciretta ze Slashfilm czy Jason Ward, naczelny MakingStarWars.net, którego plotki o fabule sprawdzały się zanim nastąpił jej wyciek z wiarygodnego źródła. Do tego w rozmowie z Wardem na jego Twitterze, padły argumenty, że autor tegoż "wycieku" jest znanym od lat trollem, krytykując wszystko związane z Gwiezdnymi Wojnami. Przypadkowo ma on źródło związane z produkcją studia, którego od lat nienawidzi... Brzmi wiarygodnie, prawda?
Jason Ward z MakingStarWars.net wyjaśnia, dlaczego wersja J.J. Abramsa jest obecnie w kinach, a ten "wyciek" to totalny absurd. Tłumaczy, że nigdy nie było w planach pokazanie fizycznej reprezentacji duchów Mocy w walce Rey z Palpatinem. To zawsze były głosy, a nie Anakin i reszta, tak jak "wyciek" mówi.
Żadne wiarygodne źródło informacji nie informowało i nie informuje o jakichkolwiek problemach za kulisami Skywalker. Odrodzenie. Gdyby takowe były, niewątpliwe Deadline.com, The Hollywood Reporter czy Variety miałyby już publikacje na ten temat. Wszystkie te portale w końcu informowały o kłopotach filmów Łotr 1 oraz Han Solo. Gwiezdne Wojny: Historie.
Problem tej niebezpiecznej sytuacji jest taki, że wielu ludzi wierzy w te fałszywe doniesienia z reddita. Takim sposobem od 2 stycznia 2020 roku na Twitterze trendem się stał hashtag: #releasetheJJcut. A to jest gigantyczny kłopot i trywializowanie walki fanów o autorskie wizje reżyserów, jaką mamy choćby z Ligą Sprawiedliwości Zacka Snydera. Różnica polega na tym, że w przypadku Star Wars jest to poparte nieprawdziwymi informacjami, a tam zweryfikowanymi doniesieniami o różnych problemach i zmianach większości filmu.
Dlatego zalecam dystans do takich doniesień i wzięcie głębokiego oddechu. Opinia pozytywna lub negatywna nie ma znaczenia w kwestii weryfikacji informacji, jakie dostajemy. Jeśli coś w istocie jest na rzeczy za kulisami, poważne źródła o tym poinformują.
>
Źródło: własne / zdjęcie główne: materiały prasowe
Kalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1981, kończy 43 lat
ur. 1977, kończy 47 lat
ur. 1966, kończy 58 lat
ur. 1970, kończy 54 lat
ur. 1992, kończy 32 lat