Harrison Ford o porażce ostatniego Indiany Jonesa. Do MCU dołączył bez scenariusza: "A czemu nie?"
Harrison Ford w życiu żałował wielu rzeczy, ale czy ostatniego filmu z Indianą Jonesem w roli głównej również? Mamy odpowiedź.
Harrison Ford w życiu żałował wielu rzeczy, ale czy ostatniego filmu z Indianą Jonesem w roli głównej również? Mamy odpowiedź.

Kiedy zapowiedziano powstanie 5. filmu z serii Indiana Jones, fani liczyli pewnie na inne zakończenie marki i przyjęcie jej przez publiczność. Chociaż i krytycy (70% pozytywnych opinii w Rotten Tomatoes) i widownia (87% RT) ciepło przyjęli film Jamesa Mangolda, to donoszono o tym, że finansowo Disney stracił na nim zatrważające 130 mln dolarów, bo produkcja nie doczołgała się nawet do 400 mln dolarów na całym świecie w box office.
Harrison Ford, niezaprzeczalna gwiazda całej serii, na przestrzeni swojej kariery nie szczędził gorzkich słów Gwiezdnym Wojnom, w których udziału chwilami żałował. Czy żałuje też podjęcia się Indiany Jonesa i artefaktu przeznaczenia?
TA scena została wycięta z Kapitana Ameryki 4
Harrison Ford o porażce ostatniego Indiany Jonesa.
Aktor odpowiedział na to pytanie w rozmowie z The Wall Street Journal Magazine:
W trakcie rozmowy aktor przyznał się też, że do Kinowego Uniwersum Marvela dołączył na ślepo i bez gotowego scenariusza do Kapitan Ameryka: Nowy wspaniały świat:
Najlepsze filmy o poszukiwaniu skarbów [RANKING]
Źródło: variety.com



naEKRANIE Poleca
ReklamaDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1979, kończy 46 lat
ur. 1986, kończy 39 lat
ur. 1980, kończy 45 lat
ur. 1972, kończy 53 lat
ur. 1984, kończy 41 lat

